Inteligentny projekt – czy musimy widzieć Projektanta?

Zobacz również

Czy abyśmy uwierzyli w inteligentny projekt i Inteligentnego Projektanta, musimy go bezpośrednio widzieć? Prawda jest taka, że wystarczy widzieć projekt w przyrodzie. A przyroda daje nam na to cały ogrom dowodów.

Jednym z podstawowych zarzutów ateistów kierowanych przeciwko ludziom wierzącym w Boga jest to, że po prostu nigdzie Go nie widzimy. A skoro ani Go nie widzimy, ani Go nie słyszymy, ani w żaden inny empiryczny sposób nie wydaje się On istnieć we Wszechświecie, to, ateiści konkludują, Bóg nie istnieje. Podobny argument jest wykorzystywany przez ewolucjonistów. Brzmi on następująco: jeżeli nigdzie nie obserwujemy Projektanta, który stworzył Wszechświat i nas samych, to oznacza, że wnioskowanie o projekcie i o istnieniu takiego Projektanta jest nieuzasadnione, a wszystko co istnieje, najprawdopodobniej powstało samoistnie.

Wnioskowanie o projekcie

Odpowiedzi na ten zarzut podjął się Casey Luskin, doktor geologii i zastępca dyrektora Center for Science and Culture, które wchodzi w skład Discovery Institute z siedzibą w Seattle. Kilka lat temu Luskin prowadził mailową dyskusję ze studentem ateistą stawiającym powyższy zarzut. W odpowiedzi geolog posłużył się dwoma eksperymentami myślowymi. Pierwszy to sytuacja, gdy znajdujemy pozostałości po ognisku. Nikogo nie było w pobliżu, gdy natrafiliśmy na to miejsce. Oczywiście znalezione pozostałości świadczą o tym, że ktoś inteligentny musiał tu ułożyć drewno i rozpalić ogień1.

Jeśli jednak powyższy argument wydaje się nieprzekonujący (bo wiemy, że ognisko jest dziełem człowieka), Luskin ma również drugi eksperyment myślowy. Załóżmy, że w niedalekiej przyszłości ludzie po raz pierwszy w historii polecieli na planetę krążącą wokół innej gwiazdy. Załóżmy też, że ta planeta ma atmosferę podobną do naszej i że człowiek jak dotąd nie natrafił na żadne istoty pozaziemskie. Teraz pomyślmy, że członkowie ekspedycji odnaleźli na powierzchni planety opuszczone budowle, które nie przypominają żadnej struktury zbudowanej przez człowieka2.

Czy w tym wypadku jesteśmy uprawnieni do wnioskowania, że owe budowle są dziełem inteligentnych istot, a nie powstały samoistnie? Jak najbardziej! Oczywiście te budowle musiałyby być dziełem istot pozaziemskich. Dokładnie tak samo wygląda wnioskowanie o projekcie w świecie przyrody i o Projektancie, który tę przyrodę stworzył.

Czy jednak w świecie przyrody w ogóle istnieją dowody na inteligentny zamysł, aby w ten sposób wnioskować o jego Projektancie? Dla biblijnych kreacjonistów sprawa jest prosta: takich dowodów jest bardzo dużo. Jednak dostrzegają je również zwolennicy teorii inteligentnego projektu (ID) niebędący kreacjonistami. Co ciekawe, zauważa je także coraz więcej świeckich naukowców, którzy zaczynają kwestionować neodarwinowską wizję naszego świata3.

Dowody na inteligentny projekt

Wśród wspomnianych wyżej dowodów, które zauważają naukowcy i myśliciele, jest choćby DNA. Najprostszy działający łańcuch DNA, jaki naukowcy odkryli w 2013 roku u bakterii Nasuia deltocephalinicola, zawiera jedynie 112 kpz (tysięcy par zasad)4. Każda zasada azotowa (adenina, cytozyna, guanina i tymina) jest zbudowana z kilkunastu atomów. Dodajmy do tego również atomy całego długiego szkieletu cukrowo-fosforanowego DNA. A zatem nawet najprostsza możliwa cząsteczka DNA liczy wiele milionów atomów. Dla porównania, najbardziej złożone cząsteczki, jakie występują w przyrodzie nieożywionej to buckminsterfullereny wielowarstwowe (tzw. buckyonions), złożone z 840 atomów węgla (C60@C240@C540)5.

Różnica między najbardziej skomplikowaną cząsteczką materii nieożywionej a najprostszą cząsteczką DNA jest przeogromna, co stawia pytanie o powstanie DNA. A to dopiero początek. DNA posiada też coś takiego jak kod genetyczny. Już sama nazwa “kod” sugeruje inteligencję, zwłaszcza że oprócz kodu standardowego istnieją jeszcze co najmniej 32 inne kody genetyczne6. Ponadto każdy z 64 kodonów w tych kodach genetycznych nie ma bezpośredniego powiązania chemicznego z odpowiadającym mu aminokwasem. Innymi słowy, kodony są przypisane do aminokwasów w sposób całkowicie umowny, jakby zostały specjalnie przypisane przez jakąś inteligencję7. Już nie wspominając o tym, jak sprawnie działa cała maszyneria komórki biologicznej…

Dość powiedzieć, że to właśnie przykład DNA przekształcił jednego z najbardziej wpływowych filozofów ateistycznych, Antony’ego Flewa, w deistę8. Takich dowodów na inteligentny projekt jest jednak znacznie więcej. Można wymienić choćby zasadę antropiczną (takie dopasowanie praw fizyki, które pozwala na istnienie istot inteligentnych), istnienie świadomości ludzkiej, czy fakt, że nasze mózgi są zdolne do myślenia abstrakcyjnego i uprawiania nauki. Z tym ostatnim faktem związany jest też ten, że żyjemy w warunkach, które w ogóle pozwalają nam na odkrycia naukowe. Możemy zaliczyć do nich m.in. zjawisko spalania (ogień), przejrzystość naszej atmosfery, czy nawet doskonałe zaćmienia Słońca9. Tak jakby ktoś naprawdę postarał się, abyśmy mogli odkrywać nasz świat…

Podsumowanie

Przyroda dostarcza nam całego mnóstwa dowodów na to, że Wszechświat i życie na Ziemi zostały zaprojektowane w sposób inteligentny. Czy zatem naprawdę potrzebujemy zobaczyć Projektanta na własne oczy, aby stwierdzić, że On naprawdę istnieje? Pytanie chyba retoryczne… Kim lub czym jest ów Projektant, każdy może próbować dopowiedzieć sobie sam. Z pewnością jednak warto zacząć od Pisma Świętego, które mówi nam o Nim więcej niż wszystkie pozostałe źródła pisane.


Przypisy

  1. Luskin C., Must We Directly Observe the Intelligent Agent to Detect Design?, Evolution News, 19.07.2015, https://evolutionnews.org/2015/06/must_we_directl/
  2. Ibid.; zob. także polskie tłumaczenie na stronie W Poszukiwaniu Projektu: https://wp-projektu.pl/teksty/przeklady/czy-musimy-bezposrednio-obserwowac-inteligentny-czynnik-aby-wykryc-projekt/
  3. Zob. https://dissentfromdarwin.org/
  4. Bennett G.M., Moran N.A., Small, Smaller, Smallest: The Origins and Evolution of Ancient Dual Symbioses in a Phloem-Feeding Insect, “Genome Biology and Evolution”, 5(9), 2013, s. 1675-1688, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3787670/
  5. Garcia-Hernandez D.A., Diaz-Luis J.J., Diffuse interstellar bands in fullerene planetary nebulae: the fullerenes – diffuse interstellar bands connection, Astronomy & Astrophysics, 24.01.2013, https://www.aanda.org/articles/aa/full_html/2013/02/aa20919-12/aa20919-12.html
  6. Zob. https://www.bioinformatics.org/jambw/2/3/TranslationTables.html
  7. Berlinski D., On the Origins of Life, Discovery Institute, 01.02.2006, https://www.discovery.org/a/3209/
  8. Flew A., Varghese R.A., There is a God. How the World’s Most Notorious Atheist Changed His Mind, HarperCollins e-books, 2007, s. 74-75.
  9. Gonzalez G., Richards J.W., Wyjątkowa planeta. Dlaczego nasze położenie w kosmosie umożliwia odkrycia naukowe, Fundacja En Arche, Warszawa 2021, s. 29-54, 116-118, 124-130.

Zobacz również

Poprzedni artykułŻyrafa północna
Następny artykułKoprolity, czyli kupa dowodów!

Popularne artykuły

Czy Biblia mówi o płaskiej Ziemi?

W ciągu ostatnich lat głośno zrobiło się o dość nietypowo brzmiącej teorii, która zakłada, że Ziemia nie jest kulą, lecz płaskim dyskiem,...

Czy Biblia wyjaśnia epokę lodowcową?

Historia Ziemi skrywa wiele tajemnic, a wiara świeckich naukowców w miliony lat ewolucji uniemożliwia im znalezienie przekonujących rozwiązań tych zagadek. Natomiast na...

Czwarty wymiar – cz. 2: Między nauką a wiarą

Dokąd prowadzi czwarty wymiar? Okazuje się, że odpowiedź na to pytanie może mieć więcej wspólnego z duchowością niż nauką.
Skip to content