Koprolity, czyli kupa dowodów!

Zobacz również

Koprolity to skamieniałe ekskrementy zwierząt. Gdy naukowcy odkrywają skupiska skamieniałych odchodów, najczęściej uważają je za dowód zachowań stadnych wielkich zwierząt roślinożernych. Lecz czy jest to jedyny i słuszny wniosek? Pewne znalezisko daje do myślenia.

Koprolity z Argentyny

W 2013 roku grupa paleontologów poinformowała o odkryciu w północno-zachodniej Argentynie, w prowincji La Rioja, obszaru z gęsto nagromadzonymi skamieniałymi odchodami1. A ponieważ w tych samych warstwach odnaleziono kości wymarłego terapsyda – roślinożercy dinodontosaurusa – paleontolodzy uważają, że to on jest odpowiedzialny za te ekskrementy. Różne rozmiary koprolitów, o średnicach od 0,5 do 35 cm, sugerują, że populacja składała się z osobników dorosłych i młodocianych.

W formacji Chañares znajdowało się osiem oddzielnych hałd odchodów. Każda z nich zawierała setki do tysięcy koprolitów o niezwykle wysokim zagęszczeniu – średnio 66,6 koprolitów na metr kwadratowy, przy czym maksymalne zagęszczenie wynosiło 94 koprolity na metr kwadratowy. Skupiska te były oddalone od siebie o około 1,5 km, a każde z nich zajmowało powierzchnię około 400-900 metrów kwadratowych.

Koprolity w ocenie naukowców

Naukowcy doszli do wniosku, że złoża koprolitów nie były wynikiem jedynie stadnego trybu życia wspomnianego wyżej terapsyda, a to ze względu na fakt, że powierzchnia koprolitowych pól była znacznie mniejsza niż przewidywane rozmieszczenie stad składających się z dorosłych zwierząt o masie ciała przekraczającej 3000 kg. A zatem te wielkie złoża ekskrementów musiały być rezultatem bardziej złożonego zachowania wypróżniania na stosunkowo niewielkim obszarze1.

Ponadto naukowcy wykluczyli możliwość utworzenia się hałd koprolitów w wyniku transportu. Z kilku powodów uważają, że zostały one osadzone dokładnie w tym miejscu, gdzie zostały znalezione. Po pierwsze, wskazuje na to geometryczne nagromadzenie odchodów w postaci skupisk. Po drugie, dolne powierzchnie koprolitów są gładkie i mają małe dziurki utworzone przez drobne kamienie i szczątki na powierzchni gleby, które miały kontakt z odchodami od razu po wypróżnieniu. Po trzecie, odsetek pękniętych koprolitów jest bardzo niewielki1.

Co ciekawe, w dodatku do głównego artykułu2 autorzy sugerują, że stosy odchodów zakopane zostały bardzo szybko. Ich wniosek wynika z faktu, że tysiące koprolitów nie wykazuje śladów wietrzenia ani bioturbacji (np. aktywności żuka gnojowego). Napisali, że koprolity „reprezentują ‘koncentracje biogenne’ związane z katastrofalną sedymentacją, która pochłania zbiorowiska w masowym osadzeniu”2. Stwierdzili również, że odchody pokrył i zakonserwował spływ osadów zmieszanych z obfitymi ilościami pyłu wulkanicznego1.

Jest jeszcze jeden interesujący szczegół. Mianowicie formacja Chañares oprócz skupisk skamieniałych ekskrementów i kości wielkich roślinożerców zawierała też szczątki skamieniałej ryby promieniopłetwej i gadów podobnych do krokodyli (archozaury)2. Autorzy nie przedstawili jednak żadnego wyjaśnienia tej mieszanki zwierząt lądowych, bagiennych i morskich.

Koprolity i katastrofa

Co więc mogło się stać? Jaka musiała być skala wydarzenia, które doprowadziło do “katastrofalnej sedymentacji”, w wyniku której pogrzebane zostały stosy odchodów, ciała ich ‘producentów’, a także ciała zwierząt morskich i bagiennych – wszystko to w jednej warstwie?

A co, gdyby potraktować opis biblijnego potopu jako zapis prawdziwych, historycznych wydarzeń? Wtedy wszystkie elementy tej układanki doskonale do siebie pasują!

W Księdze Rodzaju3 czytamy, że wody na ziemi wzbierały przez 150 dni. Nie pokryły jednak od razu całej ziemi, dlatego ponad wcześniej zatopionymi obszarami znajdowały się wyspy odsłoniętego gruntu. Zwierzęta naturalnie musiały uciekać na wyższe rejony odsłoniętego lądu, gromadząc się tam, gdzie mogły przeżyć jeszcze kilka dni. W końcu jednak zostały zalane i wraz ze swoimi odchodami pogrzebane w osadach napędzanych przez potężne fale.

Powódź tak wielkich rozmiarów mogła zmieszać stworzenia lądowe i morskie w tych samych warstwach osadowych, gdyż fale przypominające tsunami bardzo szybko przemieszczały się po lądzie, przenosząc zwierzęta morskie w głąb lądu i osadzając ich szczątki wraz ze szczątkami zwierząt lądowych. 

Tak naprawdę ogólnoświatowy potop dostarcza wyjaśnienia powstania praktycznie wszystkich odkrywanych skamielin – jak się okazuje również koprolitów. Czy zatem znaleziska te nie są potwierdzeniem autentyczności biblijnego sprawozdania?


Przypisy

  1. Fiorelli, L. E. et al. 2013. The oldest known communal latrines provide evidence of gregarism in Triassic megaherbivores. Scientific Reports. Posted on Nature.com November 28, 2013; dostęp: 1.02.2023.
  2. Fiorelli, L. E. et al. The oldest known communal latrines provide evidence of gregarism in Triassic megaherbivores, Supplementary Information, posted on Nature.com November 28, 2013, dostęp: 1.02.2023.
  3. Rdz 7:11-24.

Opracowano na podstawie: T. Clarey, „Digging into a fossil outhouse”, opublikowane na icr.org 16 grudnia 2013.

Zobacz również

Popularne artykuły

Czy istnieje konflikt naukowy między teorią ewolucji Darwina a zapisem kopalnym?

Wstęp Karol Darwin zaproponował teorię ewolucji w 1859 roku w swojej książce O powstawaniu gatunków, w której stwierdził, że...

Ludzie i mamuty – fakty ukrywane przez dekady

Na początku XX wieku na stanowisku w Vero Beach na wschodnim wybrzeżu Florydy odkryto skamieliny mamuta, mastodonta, gigantycznego naziemnego leniwca oraz skamieniałości...

Homo pochowani po sąsiedzku – ewolucja człowieka do poprawki

Od dawna podręczniki i inne materiały edukacyjne głosiły, że człowiek ewoluował powoli, przechodząc przez poszczególne etapy aż do homo sapiens sapiens. Tymczasem...
Skip to content