Jak istoty pozaziemskie mogłyby wpłynąć na religie świata? Teolodzy nierzadko zadają sobie takie pytanie. Jednak bardziej nurtująca kwestia brzmi: czy odkrycie istot pozaziemskich przez naukowców jest w ogóle możliwe?
Kilka dni temu świat nauki obiegła dość zaskakująca informacja: NASA postanowiła zatrudnić 24 teologów1. W jakim celu? Mieliby oni zbadać, jak wieść o odkryciu życia pozaziemskiego wpłynie na religijne społeczeństwa i myśl teologiczną. I choć wieść o agencji NASA zatrudniającej teologów wygląda na kaczkę dziennikarską (opartą na ziarnie prawdy sprzed kilku lat)2, to pytanie o implikacje odkrycia życia pozaziemskiego (zwłaszcza inteligentnego) na religie świata wciąż pozostaje otwarte. Jak więc przywódcy religijni mogliby zareagować na wieść o istnieniu istot pozaziemskich?
Istoty pozaziemskie a religie świata
Każda wielka religia świata podchodzi do tematu kosmitów na swój sposób. Hinduizm i buddyzm są religiami otwartymi na szerszy kosmos poza Ziemią, dlatego odkrycie kosmitów nie miałoby dla nich większego znaczenia. Byłoby to tylko odkrycie kolejnej warstwy duchowej rzeczywistości i zapewne rozwinęłoby swoistą ideę reinkarnacji pozaziemskiej3.
Ale mamy też religie abrahamowe, takie jak judaizm i islam, które są ziemiocentryczne. Okazuje się, że wyznawcy obu religii również nie byliby zbytnio zaskoczeni odkryciem istot pozaziemskich. Teolodzy judaizmu i islamu najprawdopodobniej uznaliby, że Bóg jest na tyle suwerenny, że może tworzyć tyle istot, ile chce, i mieć z nimi szczególną, choć niekoniecznie taką samą więź, co z mieszkańcami Ziemi. Wiele zależy też od szkoły interpretacyjnej danej religii4.
Ponieważ jednak żyjemy w chrześcijańskiej części świata, to najbardziej interesuje nas to, jak teolodzy chrześcijańscy podejdą do kwestii istot pozaziemskich.
Istoty pozaziemskie a chrześcijaństwo
W chrześcijaństwie możemy zasadniczo wyróżnić następujące postawy w odniesieniu do istnienia istot pozaziemskich (nie biorąc pod uwagę aniołów)5:
- Kosmici mogą istnieć lub mogą nie istnieć, ale to do nauki należy ich odkrycie. Obecnie nie mamy dowodów potwierdzających istnienie istot pozaziemskich. Jeśli zostanie to naukowo udowodnione, wtedy będziemy pytać o ich wierzenia i, w miarę możliwości, wyślemy do nich naszych misjonarzy. Taka postawa w największej mierze jest reprezentowana przez współczesny Kościół katolicki, ale także przez prawosławnych i protestantów głównego nurtu.
- Kosmici z całą pewnością nie istnieją, ponieważ byłoby to sprzeczne z treścią Pisma Świętego. W rzeczy samej, istnienie istot pozaziemskich mogłoby spowodować bardzo liczne problemy teologiczne dotyczące zasięgu przekleństwa grzechu Adama we wszechświecie i zbawczego dzieła Jezusa Chrystusa. Mogłoby to nawet implikować, że Chrystus umarł i zmartwychwstał na innych planetach – ale o tym nie ma mowy w Piśmie Świętym. Dlatego reprezentujący ten pogląd chrześcijanie ewangeliczni i Świadkowie Jehowy są przeciwni idei kosmitów w ogóle. W tym wypadku jedynymi istotami pozaziemskimi są aniołowie.
- Kosmici z całą pewnością istnieją i nawet już teraz ta idea stanowi część wiary niektórych wyznań chrześcijańskich. Tutaj prym wiodą dwa wyznania:
- Mormoni wierzą, że wszechświat jest pełen istot podobnych do ludzi, którzy uczestniczą w odwiecznym rozwoju ku boskości. Jest to tzw. “wieczny postęp” i według tej koncepcji nawet sam Bóg Ojciec miał być kiedyś człowiekiem na innej planecie, gdzie dostąpił boskości, zanim stworzył nasz świat. Odkrycie istot pozaziemskich zostałoby więc przyjęte entuzjastycznie przez mormonów.
- Inaczej podchodzą do tego adwentyści dnia siódmego. Uważają oni, że istoty pozaziemskie istnieją, ale w przeciwieństwie do ludzi nigdy nie popadły w grzech. Dlatego nie potrzebują one zbawienia, które przyniósł nam, ludziom, Jezus Chrystus. Jednak, z powodu naszego upadłego stanu, jest też wysoce nieprawdopodobne, aby te istoty nagle pozwoliły się odkryć grzesznej ludzkości.
Podejście świeckie kontra podejście biblijne
Łatwo zauważyć, że największa różnorodność stanowisk o istotach pozaziemskich występuje w świecie chrześcijańskim. Niektóre wyznania wręcz wyznają wiarę w ich istnienie, inne zaprzeczają ich istnieniu, a jeszcze inne są otwarte na odkrycia naukowe. Jednak nie to jest tutaj istotne. Najważniejsze jest to, czy w kwestii rozważań o istotach pozaziemskich kierują nami powody ewolucjonistyczne czy biblijne.
Świecka nauka zakłada, że istoty żywe, w tym człowiek, wyewoluowały z pojedynczej komórki bakteryjnej. Ta zaś miała być efektem procesu ewolucji chemicznej, nazywanej przez naukę abiogenezą. Po dziś dzień abiogeneza stanowi jedynie hipotezę, na którą nie ma absolutnie żadnego dowodu. Wręcz przeciwnie – wszystkie dowody wskazują na to, że życie zostało inteligentnie zaprojektowane.
Ewolucjoniści jednak się nie poddają. Dlatego oprócz badań nad abiogenezą szukają oni również istot pozaziemskich, aby potwierdzić swoje ewolucyjne przypuszczenia. W końcu jeśli życie powstało na Ziemi, to dlaczego nie na innych planetach?
Równanie Drake’a, paradoks Fermiego i prawdopodobieństwo powstania życia
Ewolucjoniści patrzą z nadzieją na tzw. równanie Drake’a. Bierze ono pod uwagę takie czynniki, jak odsetek gwiazd, które mają planety, odsetek planet w ekosferze itp. Teoretycznie pozwala obliczyć ilość cywilizacji technologicznych w naszej galaktyce.
Z tym jednak wiążą się dwa problemy. Po pierwsze, mimo ogromnych wysiłków projektu SETI w poszukiwaniu cywilizacji pozaziemskich, naukowcy nigdy nie znaleźli żadnych sygnałów radiowych sugerujących ich istnienie. Jest to tzw. paradoks Fermiego. Polega on na tym, że niezależnie od potencjalnych możliwości zakładanych przez równanie Drake’a, wszechświat wygląda jakby w ogóle nie było w nim żadnych cywilizacji poza naszą.
Drugi problem jest taki, że hipoteza o życiu, które powstało „samo z siebie” wydaje się być skrajnie nieprawdopodobna. Francuski matematyk, Emile Borel (1871-1956), stwierdził, iż szansa 1 na 1050 stanowi absolutną granicę przypadkowości. Czyli jeśli coś jest mniej prawdopodobne niż to, to absolutnie nie może być przypadkiem. Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki: powstawanie aminokwasów, ich lewoskrętność, ich właściwe ułożenie, powstanie pojedynczego białka, wreszcie powstanie wszystkich enzymów i białek potrzebnych do pojawienia się żywej komórki w jednym konkretnym miejscu, to szanse wynoszą 1 do 1040000! Jest to więc po prostu niemożliwe6. A jeśli jest to niemożliwe na Ziemi, to dlaczego miałoby być możliwe gdziekolwiek indziej?
Podsumowanie
Biorąc pod uwagę powyższe, paradoksalnie byłoby lepiej dla ewolucjonizmu, gdyby naukowcy nie znaleźli żadnych istot pozaziemskich. Jeśli już rozważać kwestię ich istnienia, to tylko na gruncie biblijnym. Pismo Święte nigdzie nie mówi wprost o istotach pozaziemskich, ale niektóre jego fragmenty mogą sugerować ich istnienie7. Właśnie to jest przyczyną różnorodności poglądów chrześcijan w tym temacie.
Czy jednak powinniśmy w ogóle się spodziewać, że pewnego dnia odnajdziemy inne życie w naszym wszechświecie? Rz 8,22 mówi, że całe stworzenie, które Bóg stworzył 6000 lat temu w ciągu sześciu dni (w tym cały kosmos), znajduje się pod przekleństwem grzechu. Gdyby istoty pozaziemskie żyły w naszym wszechświecie, to musiałyby być skażone tym samym przekleństwem, co przyniosłoby szereg komplikacji dotyczących zbawienia w Jezusie Chrystusie. Dlatego z teologicznego punktu widzenia ich istnienie w naszej przestrzeni kosmicznej jest niemożliwe. I obecnie nauka potwierdza te ustalenia.
Wciąż mogą one natomiast istnieć w innych wszechświatach (innych stworzeniach), nieskażonych przekleństwem grzechu Adama. Jednak hipoteza istnienia innych wszechświatów i istot zamieszkujących je nie może być obecnie zweryfikowana przez naukę. Dlatego ich istnienie pozostanie na razie tylko kwestią wiary.
Przypisy
- Grzelak K., NASA zatrudniła… teologów: mają ocenić, jak ludzie zareagują na odkrycie Obcych, Focus, 28 grudnia 2021, https://www.focus.pl/artykul/nasa-zatrudnila-24-teologow-maja-ocenic-jak-ludzie-zareaguja-na-odkrycie-obcego-zycia-211228104338
- Tulp S., NASA hasn’t hired theologians to study reaction to alien life, Associated Press, 29 grudnia 2021, https://apnews.com/article/fact-checking-460963967383
- Are the world’s religions ready for E.T.?, Vanderbilt University, 29 września 2014, https://news.vanderbilt.edu/2014/09/29/religion-ready-for-et/
- Ibid.
- Na podstawie Weintraub D. A., Religions and Extraterrestrial Life, Springer-Praxis, Nashville 2014. Zob. także: Are the world’s…, op. cit.
- Riddle M., Does Evolution Have a . . . Chance?, w: The New Answers Book 3, Master Books, 2010, https://answersingenesis.org/evidence-against-evolution/probability/does-evolution-have-a-chance/
- Np. Hi 1,6-7; 2,1-2 (“synowie Boży”, por. Łk 3,38), Hbr 12,22-24 (“pierworodni, którzy są zapisani w niebie”), Ap 4,10-11 (“24 starców”).