Zmartwychwstanie Chrystusa? Oto dowody!

Zobacz również

Wielu nie wierzy w zmartwychwstanie Chrystusa, ponieważ nauka nie potwierdza takiego zjawiska. Tymczasem dowody mówią nam co innego!

Wszyscy poważni historycy potwierdzają, że Jezus Chrystus naprawdę żył w rzymskiej prowincji Judea około 30 roku n.e. Takie jest zdanie głównego nurtu uczonych. Sprzeciwiają się mu jedynie nieliczni myśliciele, głównie zwolennicy tzw. teorii mitu Chrystusa, do których należy m.in. Robert M. Price. Historyczny konsensus jest jednak taki, że Jezus był postacią historyczną1. Teoria mitu Chrystusa znajduje się na marginesie nauki i w niektórych wydaniach wręcz nosi znamiona teorii spiskowej.

Jeśli jednak Jezus Chrystus istniał naprawdę, to czy opis Jego zmartwychwstania jest prawdziwy? Historycy zazwyczaj nie odnoszą się do tych sprawozdań. Tymczasem krytycy chrześcijaństwa i świeccy uczeni wprost odrzucają pogląd, że Chrystus zmartwychwstał. W końcu nauka nie zna żadnego empirycznego przypadku człowieka, który naprawdę powrócił do życia, uprzednio pozostając martwym przez kilka dni. Nie zna też procesu, który miałby na to pozwalać.

Z tego powodu krytycy uważają sprawozdanie o zmartwychwstaniu Chrystusa jedynie za baśń lub mit, w który wierzą tylko niewykształceni naiwniacy. Jednak dowody mówią nam co innego! Jak to możliwe?

Zmartwychwstanie Chrystusa – podstawowe fakty

Zacznijmy od podstawowych faktów. Po pierwsze, Jezus Chrystus naprawdę żył i zmarł, będąc ukrzyżowanym przez Rzymian. Wyżej już zaznaczyliśmy, że fakt istnienia Jezusa Chrystusa jest przyjmowany przez zdecydowaną większość dzisiejszych uczonych. Po drugie, według sprawozdania biblijnego w kilka dni po pochowaniu Chrystusa Jego uczniowie znaleźli pusty grób. Po trzecie, tego samego dnia uczniowie nagle zaczęli widywać Chrystusa w różnych miejscach i przy różnych okazjach. Co więcej, ukazujący się im Chrystus podkreślał, że powstał z martwych. Po czwarte, powyższe wydarzenia doprowadziły do gwałtownego rozprzestrzenienia się religii chrześcijańskiej. Dzisiaj prawie ⅓ ludzkości mniej lub bardziej wyznaje chrześcijaństwo, co czyni je największą religią świata2.

Czy można wierzyć sprawozdaniom na temat pustego grobu i wizji Chrystusa, jakich doświadczali Jego uczniowie? Krytycy chrześcijaństwa mogą twierdzić, że ciało zostało wykradzione, a sami uczniowie mieli zbiorowe halucynacje. Tymczasem Nicholas Thomas Wright, biskup w Durham i teolog Nowego Testamentu, twierdzi, że jak najbardziej można tym sprawozdaniom wierzyć. Nie zadowala się jednak samym faktem potrzeby wiary. Zamiast tego przytacza cały szereg dowodów, które prowadzą do konkluzji, że naprawdę doszło do cudu zmartwychwstania. Można je znaleźć w książce Antony’ego Flewa Bóg istnieje jako Dodatek B3. Jakie to dowody?

Starożytna wiara i niewiara w zmartwychwstanie

Aby to zrozumieć, w pierwszej kolejności należy przyjrzeć się temu, w jakie zmartwychwstanie wierzyli ówcześni Żydzi i inne narody basenu Morza Śródziemnego. Wright zauważa, że wśród Żydów istniały różne ugrupowania, które wierzyły na różne sposoby. Najbardziej rozpowszechnioną była wiara w powszechne zmartwychwstanie ciał w czasach końca (J 11,23-24). Gorliwymi zwolennikami tego poglądu byli faryzeusze. Z kolei saduceusze, ugrupowanie powiązane z kapłaństwem świątyni jerozolimskiej, nie uznawali żadnej formy życia po śmierci ani tym bardziej zmartwychwstania4.

Jednak wierzącym w zmartwychwstanie nigdy nie przyszłoby do głowy, aby głosić, że oto nagle w ich czasach zmartwychwstała jakaś jedna wybrana osoba. Co więcej, tą osobą nie mógł być sam Mesjasz. Ani przeciwnicy Chrystusa, ani Jego uczniowie nie wierzyli, że powstanie z martwych, ponieważ nikt nie wyobrażał sobie, że Mesjasz umrze. Dlatego słowa Chrystusa o Jego śmierci i zmartwychwstaniu początkowo nie miały dla Jego uczniów żadnego sensu.

W przypadku innych narodów (zwłaszcza Greków) sprawa jest o tyle prosta, że idea zmartwychwstania była dla nich po prostu głupstwem (1Kor 1,23). Grecy wierzyli w nieśmiertelność duszy po śmierci, ale powstanie zwykłego człowieka z martwych było dla nich czymś nie do pomyślenia. Podobnie było z Rzymianami5.

Jednak pierwsi chrześcijanie uczynili ze zmartwychwstania Jezusa Chrystusa centrum swojego nauczania. Co więcej, dla chrześcijan zmartwychwstanie ich Zbawiciela wiązało się z chwalebną nadzieją na ich własne zmartwychwstanie w przyszłości. I o ile powstawały różne stronnictwa chrześcijan toczące spory na mniej lub bardziej ważne tematy, o tyle w temacie zmartwychwstania panuje całkowita zgodność poglądów aż do połowy II wieku n.e.

(Nie)wiarygodne kobiety

Innym ciekawym dowodem na to, że uczniowie Chrystusa nie zmyślają w sprawie zmartwychwstania Chrystusa jest… sprawa kobiet. W tamtych czasach powszechnie uważało się, że kobiety nie są wiarygodnymi świadkami6. Tymczasem ewangeliści wprost piszą o tym, że to kobiety jako pierwsze znalazły pusty grób i jako pierwsze ujrzały zmartwychwstałego Chrystusa. Wśród nich była Maria Magdalena, znana jako cudzołożnica – ostatnia osoba, o jakiej apostołowie pomyśleliby, gdyby spreparowali całą historię. Wspominanie o tym, że w pierwszej kolejności to kobiety ujrzały zmartwychwstałego Chrystusa praktycznie zakrawa na strzelanie sobie w stopę. A jednak tak właśnie to przedstawili, choć doskonale wiedzieli, że ryzykują własną reputacją.

Zmartwychwstanie Chrystusa – halucynacja czy coś więcej?

Czasem pojawia się zarzut, że uczniowie Chrystusa mieli jedynie halucynacje po śmierci ukochanej osoby. Jeśli tak było w istocie, to dlaczego używali greckiego wyrażenia anastasia, które oznacza zmartwychwstanie7? Wiadomym jest, że w starożytności ludzie donosili o wizjach, duchach i innych zjawach, zwłaszcza podczas żałoby po stracie bliskiej osoby. Było to normalne w tamtych czasach. Niemniej nigdy nie twierdzili, że ich ukochana osoba powstała z martwych, aby po kilkudziesięciu dniach zostać zabrana do nieba na ich oczach (Dz 1,9-11). Uczniowie Chrystusa musieli doświadczyć czegoś diametralnie odmiennego. Przecież halucynacje i zjawy nigdy nie spożywają prawdziwych ryb i miodu w obecności świadków (Łk 24,41-43).

A co z Szawłem, znanym też jako apostoł Paweł? Szaweł nie był uczniem Chrystusa, a zatem nie rozpaczał po Jego śmierci krzyżowej. Innymi słowy, był ostatnią osobą w Judei, która mogłaby doświadczyć halucynacji po śmierci Chrystusa na krzyżu. Tymczasem według Nowego Testamentu w drodze do Damaszku Szaweł ujrzał Chrystusa, a świadkami wydarzenia byli ludzie z jego eskorty (Dz 9,3-7). To spotkanie z Chrystusem całkowicie go odmieniło – został Jego apostołem, nie przejmując się własną reputacją u Żydów i Greków8.

Wiara gotowa znieść wszystko

Wreszcie pamiętajmy, dlaczego chrześcijaństwo rozpowszechniło się tak gwałtownie. Zarówno apostołowie, jak i pozostali chrześcijanie byli gotowi w imieniu Chrystusa znosić ogrom cierpienia, a nawet iść na okrutną śmierć. Na przykład apostoł Paweł został ścięty, apostoł Piotr ukrzyżowany do góry nogami, natomiast apostoł Jakub ukamienowany i zatłuczony na śmierć9. Ci ludzie mieli więc tak silną wiarę, że byli gotowi znosić wszelką hańbę w Jego imieniu.

Czy byliby w stanie to wszystko znosić, gdyby wiedzieli, że ich sprawa to jedno wielkie kłamstwo, albo gdyby nie byli pewni tego, co robią? Większość apostołów Chrystusa była Żydami. Gdyby wiedzieli, że to wszystko kłamstwo, to jak czuliby się z tym wszystkim przed Bogiem, w którego przecież wierzyli? Jest skrajnie nieprawdopodobne, aby apostołowie szli na okrutną śmierć ze świadomością, że umierają za niezwykle wyrafinowaną mistyfikację, za którą Bóg ich surowo ukarze na Sądzie Ostatecznym.

Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał!

Z powyższych faktów możemy wyciągnąć kilka ważnych wniosków. Pierwszy jest taki, że naprawdę stało się coś niezwykłego, co sprawiło, że uczniowie Chrystusa byli gotowi iść nawet na śmierć! Nawet gdyby ktoś naprawdę wykradł ciało Chrystusa bez wiedzy uczniów, to nie miałoby to żadnego znaczenia. Według sprawozdania zmartwychwstały Jezus ukazał się ponad 500 ludziom (1Kor 15,3-8)! Drugi wniosek jest taki, że jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, to za powstanie i rozwój chrześcijaństwa musiałby odpowiadać skrajnie nieprawdopodobny splot wydarzeń: najpierw kradzież ciała, a następnie zbiorowe halucynacje, które dotknęły kilkuset osób, w tym gorliwego prześladowcę chrześcijan i jego eskortę, i które przekonywały wprost, że Chrystus wcale nie jest pośmiertną zjawą, ale naprawdę powstał z martwych. Wreszcie trzeci wniosek jest taki, że to wszystko nie może być zręczną mistyfikacją uczniów Jezusa. Byli oni bowiem gotowi poświęcić dosłownie wszystko dla swego Mistrza i Zbawiciela, włącznie z życiem. A jak wiadomo, kłamcy nie są dobrymi męczennikami.

To prowadzi nas do jedynej logicznej konkluzji: nie tylko uczniowie Chrystusa przeżyli w swoim życiu coś niesamowitego, co sprawiło, że byli gotowi umrzeć za głoszenie tego, ale tym czymś naprawdę musiało być powstanie Chrystusa z martwych. Antony Flew, były filozof ateistyczny, który uwierzył w Boga i został deistą (nie został chrześcijaninem) wypowiedział się na ten temat następująco: „Dowody na rzecz zmartwychwstania [Chrystusa] są lepsze niż na rzecz rzekomych cudów w jakiejkolwiek innej religii”10. I nie jest on osamotniony w swoim wniosku11.


Przypisy

  1. Dunn J.D.G., Jesus Remembered: Christianity in the Making, Wm. B. Eerdmans Publishing, 2003, s. 339.
  2. Brake A., The Minimal Facts of the Resurrection, CrossExamined, 05.03.2018, https://crossexamined.org/the-minimal-facts-of-the-resurrection/
  3. Flew A., Varghese R.A., There is a God. How the World’s Most Notorious Atheist Changed His Mind, HarperCollins e-books, 2007, s. 185-213.
  4. Ibid., s. 197-198.
  5. Ibid.
  6. Ibid. s. 206-207.
  7. Walker P., The Weekend That Changed the World, 1999, s. 63.
  8. Shenvi N., 4 Points of Evidence for the Resurrection, Crossway, 31.03.2023, https://www.crossway.org/articles/4-points-of-evidence-for-the-resurrection/
  9. Kurtis K., What Happened to the Twelve Apostles?, Christianity.com, 28.04.2010, https://www.christianity.com/church/church-history/timeline/1-300/whatever-happened-to-the-twelve-apostles-11629558.html
  10. Habermas G.R., My Pilgrimage from Atheism to Theism: Discussion with Antony Flew, Evangelical Philosophical Society, https://www.epsociety.org/articles/my-pilgrimage-from-atheism-to-theism/
  11. Zob. Bishop J., 25 Scholars (and 42 Quotes) on the Evidence for Jesus Christ’s Resurrection, Bishop’s Encyclopedia of Religion, Society and Philosophy, 29.06.2015, https://jamesbishopblog.com/2015/06/29/jesus-really-did-appear-to-the-disciples-and-skeptics-after-his-death-40-quotes-by-scholars/

Zobacz również

Poprzedni artykułStrelicja królewska
Następny artykułNiezapominajka błotna

Popularne artykuły

Czy grozi nam III wojna światowa? Cz. 1: Historia, teraźniejszość i prognozy

Coraz częściej mówi się, że światu grozi III wojna światowa, czyli de facto wojna jądrowa. Czy zatem jest jeszcze dla nas nadzieja?

Göbekli Tepe – wielka zagadka dla historyków

Göbekli Tepe stanowi wielką zagadkę dla naukowców i zmusza nas do zadania pytania: jaka historia ludzkości jest tą prawdziwą?

Czy grozi nam III wojna światowa? Cz. 2: Wielka nadzieja w obliczu zagłady

Wydaje się, że III wojna światowa jest już pewna. Ale wciąż jest nadzieja dla ludzkości i możemy ją znaleźć tylko w naszym Zbawicielu.
Skip to content