asd

Relacja z survivalowej wyprawy rowerowej

Zobacz również

Ciepła i słoneczna pogoda to idealny czas na urlop i wypoczynek. Jednym z najciekawszych sposobów na zwiedzanie naszego kraju są wycieczki rowerowe. W Polsce jest wiele tras rowerowych, które spełnią oczekiwania zarówno początkujących, jak i zaawansowanych rowerzystów. Trasy te prowadzą przez różnorodne krajobrazy, od górskich szlaków w Tatrach i Beskidach, przez zielone doliny oraz jeziora na Mazurach, aż po nadmorskie trasy wzdłuż wybrzeży Bałtyku. 

Na taki aktywny wypoczynek zdecydował się dr Piotr Nowacki, który jest jednym z pomysłodawców portalu Ewolucja Myślenia. Warto wspomnieć, że Piotr od ośmiu lat konsekwentnie organizuje wycieczki rowerowe, które trwają od siedmiu do dziesięciu dni. 

Cyklista starannie planuje swoje wycieczki, a szczególną uwagę przykłada do tego, aby jego wyprawy były niskobudżetowe i odbywały się na łonie natury. Piotr podróżuje sam lub w gronie bliskich mu osób. 

Piotr Nowacki (z prawej) z przyjacielem; fotografia: archiwum prywatne P. Nowackiego.

Jak mówi Piotr: „Wycieczka survivalowa, którą sobie organizujemy, jest tania. Przygotowania ograniczają się do zakupu biletów kolejowych w obie strony oraz zaopatrzenia się w paliwo turystyczne i prowiant”. 

Podróże organizowane przez Piotra wyróżniają się zestawem oryginalnych zasad, które tworzą atmosferę autentycznej przygody survivalowej. 

Jak dodaje Piotr: „Opowiem o zasadach, które stosuję podczas moich wypraw: podróżuję rowerem bez wspomagania elektrycznego, zabierając ze sobą tylko niezbędny ekwipunek: śpiwór, ubrania i namiot. Cały dobytek mieści się na rowerze, co zmusza do minimalizmu i przemyślanego doboru sprzętu. Nocuję głównie pod namiotem, wybierając miejsca blisko rzek i jezior, aby mieć dostęp do wody. Posiłki przygotowuję na paliwie turystycznym, a żywność kupuję w najbliższym markecie. Dzięki temu koszty wyżywienia utrzymuję na poziomie zbliżonym do codziennego życia w domu. Wodę często otrzymuję za darmo od mieszkańców mijanych wiosek. W mojej diecie nie ma miejsca na słodycze, produkty z cukrem czy inne niezdrowe przekąski. Podstawę mojego codziennego wyżywienia stanowi owsianka z bakaliami i orzechami oraz świeże owoce. Świadomie rezygnuję z wizyt w barach i restauracjach, co pozwala mi zaoszczędzić pieniądze, pomaga mi też utrzymać zdrowy styl życia w podróży”.

W tym roku wyprawa survivalowa miała swój początek na Helu. Piotr z przyjacielem przyjechał pociągiem do miejsca startowego wycieczki rowerowej. Wybór tego miejsca nie był przypadkowy. Hel to jedno z najpiękniejszych miast w Polsce. Podróżując rowerem z Helu, można podziwiać Panoramę Zatoki Puckiej z jednej strony i otwartego Morza Bałtyckiego z drugiej. Po drodze rowerzyści mijają charakterystyczne wydmy porośnięte sosnami, które tworzą unikalny krajobraz, typowy dla polskiego wybrzeża. Widok piaszczystych plaż zachęca do tego, aby zatrzymać się, zrobić sobie postój i zaczerpnąć  przy tym morskiej bryzy. 

Rowerzysta opuszczając półwysep zauważy, że krajobraz stopniowo zmienia się. Nadmorskie widoki ustępują miejsca zielonym terenom Kaszub z ich pagórkowatym ukształtowaniem, gęstymi lasami i krystalicznie czystymi jeziorami. 

Kaszuby; fotografia: archiwum prywatne P. Nowackiego.

Piotr wraz ze swoim towarzyszem wyjechał z Helu i kierował się w stronę Trójmiasta. Po całodziennej jeździe i przejechaniu 93 km dotarli do Gdańska. Wyjątkowo tego dnia zamiast nocować pod namiotem, Piotr i jego przyjaciel zostali ugoszczeni przez znajomych z Zimbabwe, mieszkających w tym mieście. Na kolację gospodarze przygotowali tradycyjne zimbabweńskie danie – Szadzę. Szadza to gęsta kasza z mąki kukurydzianej, podobna do polenty lub pap. Tym razem zamiast kaszy z mąki kukurydzianej zastosowano tani zamiennik – kaszę mannę.

Szadza; fotografia: archiwum: prywatne P. Nowackiego.

Z Gdańska wyjechali następnego dnia, kierując się w stronę Kaszub.

Piotr podkreśla, że przebywanie na łonie natury, z dala od zgiełku codzienności, pozwala na zbliżenie się do Boga: „Każdego dnia mamy czas na studium Słowa Bożego i na modlitwę. Modlitwa jest ważna szczególnie w sytuacjach, gdy szukamy kolejnego miejsca na nocleg – nigdy nie wiemy, gdzie spędzimy noc w danym dniu. Niepewność co do miejsca odpoczynku nocnego szczególnie przybliża nas do Boga. Spędzenie nocy w lesie, czasami w miejscach oddalonych o kilka kilometrów od najbliższych domów, uczy polegania w pełni na Bogu, a nie na człowieku. Taka podróż to znakomity czas na poprawę zdrowia duchowego, psychicznego oraz fizycznego, a jest to bardzo ważne dla dobrostanu człowieka – dlatego w ramach tegorocznej podróży postanowiliśmy promować portal wellbeingowy EwolucjaMyślenia.pl z jego kanałem na YouTube”.

Po przejechaniu 40 km pierwszy nocleg na terenie Kaszub spędzili w pobliżu jeziora Głębokiego koło Borkowa za Żukowem, gdzie zdecydowali się rozbić obóz. Kaszuby są pełne pięknych miejsc. Piotr nocował każdego dnia w innym miejscu, co pozwalało mu odkrywać wiele urokliwych zakątków w tym regionie Polski. 

Jezioro Głębokie koło Borkowa za Żukowem; fotografia: archiwum prywatne P. Nowackiego.
Zachód Słońca nad jeziorem Głęboczek; fotografia: archiwum prywatne P. Nowackiego.
Wschód Słońca nad jeziorem Białe; fotografia: archiwum prywatne P. Nowackiego.

Jednym z kluczowych punktów wycieczki było zwiedzanie kilku parków krajobrazowych: Kaszubskiego Parku Krajobrazowego, Tucholskiego Parku Krajobrazowego, Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego, Zaborskiego Parku Krajobrazowego oraz Parku Narodowego Bory Tucholskie. Każdy z tych parków oferuje rowerzystom unikalne walory przyrodnicze.

Kaszubski Park Krajobrazowy; fotografia: archiwum prywatne P. Nowackiego.

Kaszubski Park Krajobrazowy jest znany z różnorodności krajobrazowej, obejmującej jeziora, lasy i pagórki. Można tu zaobserwować takie gatunki jak bielik czy żuraw, które są objęte ochroną.

Tucholski Park Krajobrazowy charakteryzuje się rozległymi borami sosnowymi i pięknymi jeziorami. To miejsce, gdzie można podziwiać rzadkie gatunki roślin, takie jak borówka czernica i mchy torfowce. Fauna parku obejmuje rzadkie ptaki, jak orlik krzykliwy, oraz dzikie zwierzęta, takie jak łosie i dziki.

Wdzydzki Park Narodowy oferuje malownicze krajobrazy jezior i lasów. Flora parku obejmuje wiele gatunków roślin wodnych i leśnych, w tym gatunki objęte ochroną, takie jak woskownica europejska. Fauna parku to m.in. bobry, które budują swoje żeremia nad brzegami jezior, oraz ptaki wodne, takie jak łabędź niemy.

Zaborski Park Krajobrazowy zachwyca urokliwymi krajobrazami, które obejmują rozległe lasy, jeziora i torfowiska. Flora parku obejmuje bogactwo gatunków roślin wodnych i bagiennych, w tym rośliny chronione, takie jak rosiczka okrągłolistna i turzyca bagienna.

Podczas przeprawy przez parki rowerzyści napotkali różnorodne wyzwania terenowe. Trasa wiodła przez pagórkowate tereny i obszary bagienne, co wymagało od nich dużej ostrożności i sprawności. W miejscach o stromych wzniesieniach i nierównych ścieżkach często musieli prowadzić rowery, aby bezpiecznie pokonać trudne odcinki.

Tucholski Park Krajobrazowy; fotografia: archiwum prywatne P. Nowackiego.

Podczas kilkudniowej wycieczki rowerowej mogą wystąpić nieprzewidziane wydarzenia, takie jak awarie sprzętu. Rower może się zepsuć, co wymaga szybkiej reakcji i przemyślanej naprawy.

Piotr tak relacjonuje swoje wycieczki: „Każdy przejechany rowerem kilometr to powód do wdzięczności Bogu. Nawet najlepiej przygotowany rower z najlepszym osprzętem może się zepsuć. Pamiętam, że raz podczas jazdy zaczęły pękać mi szprychy i dojechałem na wykrzywionym kole do miejscowości, w której nie było sklepu rowerowego ani serwisu. Pomodliłem się do Pana Boga o pomoc. Wszedłem do pierwszej z brzegu hurtowni części metalowych i spytałem o śrubokręt, wyjaśniając, że potrzebuję go do naprawy roweru. Obsługujący mnie asystent sklepowy okazał się rowerzystą, który po sprawdzeniu sytuacji skontaktował się z kolegą i od razu zawiózł do niego mnie i mój rower swoim samochodem. Jego kolega w ciągu godziny całkowicie naprawił mi rower.

Szlak Kaszubski; fotografia: archiwum prywatne P. Nowackiego.

Innym razem, 4 km od sklepu rowerowego, uszkodziło mi się koło do tego stopnia, że nie byłem w stanie jechać dalej. W sklepie rowerowym życzliwy sprzedawca wymienił mi koło, biorąc je z innego roweru, który miał na sprzedaż.

Taka zależność od Boga pozwala cieszyć się z drobnych rzeczy, takich jak to, że ktoś udzielił wody kranowej czy wyświadczył inną życzliwość. Umożliwia też dostrzeganie otaczających nas ludzi w dobrym świetle jako osób dobrych i życzliwych, chętnych do pomocy – czego często nie zauważamy, żyjąc w dużych miastach i będąc tak bardzo niezależnymi”.

Jednym z miejsc, które Piotr zdecydowanie poleca do odwiedzenia, jest Chata Kaszubska w Bursach i skansen. Chata kaszubska, zbudowana z drewna i pokryta strzechą, zachwyca swoją prostotą i skłania do refleksji nad tym, jak kiedyś wyglądało życie, z jego prostotą, bliskością natury i silnymi więziami społecznymi.

Skansen otaczający chatę to małe muzeum na wolnym powietrzu, gdzie można zobaczyć różne elementy dawnej wsi kaszubskiej. Są tam stodoły, młyn wodny, a także tradycyjne sprzęty gospodarstwa domowego.

Chata Kaszubska w Brusach; fotografia: archiwum prywatne P. Nowackiego.
Chata Kaszubska w Brusach; fotografia: archiwum prywatne P. Nowackiego.

Wyprawa rowerowa zorganizowana przez Piotra rozpoczęła się 15.07.2024 r. i zakończyła 22.07.2024 r.

Wycieczka była nie tylko okazją do aktywnego wypoczynku, ale także głębokiej refleksji. Przebywanie na łonie natury, z dala od obowiązków służbowych, pozwoliło uczestnikom na doświadczenie prawdziwej wolności i niezależności.

Każdy przejechany kilometr, każda noc spędzona pod gołym niebem, każde przygotowanie jedzenia w prowizorycznych warunkach dawało poczucie wdzięczności i przypominało o tym, co naprawdę jest w życiu ważne.

Promocja portalu EwolucjaMyślenia.pl była integralną częścią tej wyprawy. Piotr konsekwentnie podkreślał wartości, które przyświecają działalności portalu – zdrowy styl życia, kontakt z naturą, duchową refleksję oraz aktywność fizyczną jako doskonałe sposoby na przeciwdziałanie codziennemu stresowi.

Przez całą trasę cykliści mogli podziwiać piękne szlaki rowerowe. Od wybrzeży Helu, przez zalesione tereny Kaszub, aż po okolice Borów Tucholskich.

Gorąco zachęcamy naszych czytelników do organizowania własnych wypraw rowerowych i odkrywania uroków naszego pięknego kraju. Polska kryje w sobie niezliczone, malownicze miejsca na dzikim łonie natury, które czekają na odkrycie. 

Wyruszcie w trasę, by cieszyć się wolnością, pięknem otaczającego nas świata, oraz aby odnaleźć prawdziwą radość w prostocie życia na świeżym powietrzu.

Pamiętajcie, że podróże nie muszą być drogie – wystarczy wdrożyć zasady stosowane przez Piotra. Postawcie na samowystarczalność, minimalizm, ekonomiczne gotowanie i bezpłatne noclegi pod namiotem.

Przygoda czeka na każdego z nas, a piękne szlaki rowerowe w Polsce są idealnym miejscem, aby ją rozpocząć.

Zobacz również

Popularne artykuły

Warto pomagać – rozmowa z Andrzejem Cichym

Andrzej Cichy, mieszkaniec Skoczowa, wieloletni działacz charytatywny m.in. Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej Filia w Skoczowie.

Jak szukać dobrostanu, prowadząc firmę – wywiad z Dariuszem Kowalczykiem

Dariusz Kowalczyk, mieszkaniec Szczecina, przedsiębiorca, a jednocześnie wieloletni działacz charytatywny.

Pomaganie innym daje szczęście i radość – rozmowa z Janem Brzusiem

Jan Brzuś, Ślązak, mieszkaniec Zabrza, to wieloletni działacz charytatywny, a od 8 lutego 2024 roku członek Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia PORANEK.
Skip to content