Dlaczego homo sapiens zaczął tworzyć ogrody?

Zobacz również

Co wspólnego mają ogrody i ogrodnictwo z początkami ludzkości? Okazuje się, że o wiele więcej niż jesteśmy na ogół skłonni myśleć.

Półtora wieku po tym, jak Karol Darwin wygłosił swoją teorię ewolucji, niemal cały świat naukowy przyjmuje określoną wizję ewolucji człowieka. Według tej teorii człowiek wywodzi się od małpoludów, które z kolei wywodzą się od wspólnego przodka naczelnych. To oznacza, że gatunek homo sapiens musiał żyć wśród lasów i traw, zajmując się przede wszystkim zbieractwem i polowaniem. I to przez około 200 000 lat1, co koresponduje z około 10 000 pokoleń.

Zmiana rzekomo nastąpiła dopiero jakieś 10 000 lat temu, tuż po ostatnim glacjale. Według współczesnej nauki właśnie wtedy pojawiły się pierwsze osiedla, a człowiek nauczył się uprawiać rośliny. Dalej miało być już tylko lepiej: pierwsze miasta, państwa, pismo, zorganizowany handel, pałace, świątynie… I wreszcie ogrody, gdzie ogród to umyślnie zorganizowana przestrzeń w przeciwieństwie do dzikiego, nieujarzmionego lasu. Bardzo często charakteryzuje się też wyrafinowanym pięknem, które cieszy oko.

Jak to możliwe, żeby człowiek, który przez 200 000 lat żył wyłącznie z tego, co zebrał i upolował, nagle kilka tysięcy lat temu zapragnął ujarzmić naturę i stworzyć ogrody, aby czerpać z nich nie tylko plony, ale również wrażenia estetyczne? Homo sapiens musiałby nie tylko zrozumieć, jak rośliny się rozmnażają i rosną, ale również to, że ma sam moc uprzedniego planowania i aranżowania roślin tak, aby uzyskać pożądany efekt.

Czy zrozumienie tego zajęło człowiekowi rozumnemu aż 200 000 lat? Jest to raczej mało przekonujące. Albo homo sapiens od zawsze potrafił przekształcać środowisko, albo coś sprawiło, że kilka tysięcy lat temu nagle nabrał tej umiejętności. Tylko co to miałoby być?

Historia ogrodów

Wiadomo, że już ludy Mezopotamii i Egipcjanie budowali ogrody. Dla królów Sumeru ogrody miały znaczenie nie tylko estetyczne, ale również praktyczne. Pełniły bowiem rolę zwierzyńców, gdzie królowie mogli hodować zwierzynę łowną i polować na nią. Tego rodzaju parki łowieckie powstawały także później w państwie babilońskim, a następnie w Iranie2. Z kolei Egipcjanie, z powodu lokalnych warunków środowiskowych, tworzyli ogrody odgrodzone murem od wód powodziowych Nilu. Służyły one do uprawy drzew owocowych, winorośli, kwiatów składanych bogom i ziół, ale także do odpoczynku przy sadzawce3.

Powyższe idee ogrodnictwa rozprzestrzeniły się i wymieszały na Bliskim Wschodzie oraz w basenie Morza Śródziemnego. Ogrody były popularne m.in. w starożytnej Grecji i cesarstwie rzymskim, skąd rozprzestrzeniły się po krajach Europy. Pojawiły się też nowe idee. W Babilonie król Nabuchodonozor II wybudował słynne wiszące ogrody Semiramidy4. Natomiast w pałacu Cyrusa II w irańskich Pasargardach pojawił się czteroczęściowy ogród, który ponad tysiąc lat później stał się podstawą dla ogrodów islamskich tzw. czahar bagh. Również od perskiego słowa pairidaeza pochodzi angielskie słowo paradise, czyli raj5. Ogrody pojawiły się ponadto w Indiach, Chinach, Japonii, a także w państwach Mezoameryki i Andów.

Współcześnie ludzie mogą podziwiać całe bogactwo stylów ogrodowych. Należą do nich m.in. włoskie ogrody renesansowe, regularne ogrody w stylu francuskim (np. w Wersalu), ogrody krajobrazowe w stylu angielskim, rajskie ogrody perskie w Iranie i poza nim (np. ogrody Alhambry w hiszpańskiej Grenadzie), tajemnicze ogrody orientalne Chin (np. w Suzhou niedaleko Szanghaju), Japonii czy Korei, a także nowoczesne aranżacje ogrodowe w Europie i Ameryce.

Zdj. 1. Ogrody Butchart w Victorii, stolicy Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie. © Źródło: Unsplash.

Czy ogrodnictwo leży w naturze człowieka?

Sam fakt uprawiania ogrodów cieszy zwykłych ludzi, czego dowodem są zwykłe ogródki przydomowe, a także rosnący w siłę ruch ogrodów społecznych. W tym przypadku radość sprawia nie tylko podziwianie ogrodów, ale również praca ogrodnicza. Okazuje się, że praca z ziemią, warzywami, kwiatami czy drzewkami ma bardzo korzystny wpływ na człowieka. Mowa nie tylko o korzyściach fizycznych, ale również psychicznych. Dlatego coraz większym zainteresowaniem cieszy się w Polsce hortiterapia – terapia za pomocą pracy w ogrodzie, często w tzw. ogrodach terapeutycznych6.

Ogród w Edenie

Już Pismo Święte mówi nam, że Bóg, stwarzając Adama, umieścił go w zasadzonym przez Siebie ogrodzie Eden. Adam miał uprawiać ogród i go strzec. Sprawozdanie o ogrodzie Eden jest obecne w tradycji żydowskiej i chrześcijańskiej, a także islamskiej. Jednak również starożytne religie pogańskie głosiły, że historia świata rozpoczęła się od idealnej epoki, tzw. Złotego Wieku. Mity wspominają m.in. o rajskiej wyspie, świętym wzgórzu czy świętych drzewach. Tym pierwotnym Rajem był zawsze jakiś ogród. Np. mit sumeryjski mówi o bogu wody Enki, który rozkazał bogu słońca Utu stworzyć boski ogród i napełnić go wodą7.

Niestety zarówno Biblia, jak i różne starożytne mity wspominają o zakończeniu Złotego Wieku i utracie przez człowieka Raju. Wciąż jednak tęsknota za tym utraconym Rajem daje o sobie znać. Nawiązują do niego nie tylko starożytne pisma i mityczne opowieści, ale również same budowle sakralne, takie jak Angkor Wat w Kambodży8. Każdy istniejący dziś ogród i każda działalność ogrodnicza może mimowolnie przypominać nam o Edenie.

Teoria ewolucji kontra ludzka natura

Współczesna teoria ewolucji nie potrafi wyjaśnić, skąd w człowieku gorące pragnienie odzyskania Raju lub choćby doskonałego, szczęśliwego życia. Jest to w końcu wołanie o powrót do stanu, w którym nie ma żadnej śmierci ani cierpienia. Tym właśnie był biblijny ogród Eden. Natomiast dzikie lasy nie zapewniają tego rodzaju ochrony. Jeśli, jak twierdzą ewolucjoniści, człowiek był przez setki tysięcy lat przyzwyczajony do cierpienia i śmierci – do ciągłej walki o przetrwanie – to nie da się wyjaśnić, skąd nagle w nim to pragnienie doskonałego szczęścia.

Czyżby więc starożytne religie (zwłaszcza religia biblijna) lepiej wiedziały, jakie były prawdziwe początki istnienia człowieka? Wygląda na to, że homo sapiens zawsze widział piękny ogród jako uosobienie utraconego Raju. I zawsze umiał tworzyć ogrody, gdyż przekształcanie środowiska od samego początku leży w jego naturze9.

Podsumowanie

Gdy Adam i Ewa utracili ogród Eden, zostali skazani na szukanie własnego miejsca wśród dzikiej roślinności poza ogrodem. Gdyby jednak nie upadli w grzech i nie zostali wygnani z Raju, nadal by uprawiali ten ogród. Dr Henry Alan Zuill jest zdania, że gdyby nie grzech, ludzkość rozszerzałaby ten ogród (lub zakładałaby nowe ogrody), dopóki cała Ziemia nie pokryłaby się jednym wielkim ogrodem10. I choć to już brzmi bardzo odważnie, może potem Bóg wydałby ludziom polecenie tworzenia ogrodów również poza Ziemią?

Tak czy siak prawdą jest, że tematyka rajskiego ogrodu zajmuje szczególne miejsce w sercu człowieka. Jak to możliwe, skoro człowiek wyewoluował samoistnie i przez setki tysięcy lat zamieszkiwał lasy, sawanny i pustynie, jak głoszą ewolucjoniści? Najwyraźniej jednak natchnione przez Boga Pismo Święte przekazuje nam lepsze zrozumienie ludzkiej natury. Ono też przekazuje nam prawdę o początkach człowieka, a także o jego przeznaczeniu, jakim jest ostateczne odzyskanie utraconego Raju.


Przypisy

  1. Zob. np. https://www.historytree.net/world-history/the_homo_sapiens_200000_years_ago
  2. Hobhouse P., Historia ogrodów, Wyd. “Arkady”, Warszawa 2005, s. 18-20.
  3. Ibid.
  4. Istnieją wątpliwości co do jego rzeczywistego istnienia lub jego lokalizacji. Jedna z teorii mówi, że ogród był budowlą czysto mityczną. Inna z kolei umieszcza ów ogród w asyryjskiej Niniwie.
  5. Hobhouse P., op. cit., s. 19.
  6. Krzempek I., Terapia ogrodem, “Charaktery”, 04/22, https://charaktery.eu/artykul/terapia-ogrodem
  7. Hobhouse P., op. cit., s. 21.
  8. Palla A., Rajska wyspa, “Znaki Czasu”, 01/09, s. 26-29.
  9. Zob. Cooper D. E., A Philosophy of Gardens, Oxford University Press, 2006.
  10. Zuill H. A., Expanding the Garden: A Christian’s View of Nature, Institute of Christian Teaching, 06.1994, https://christintheclassroom.org/vol_14/014cc_409-427.htm

Zobacz również

Popularne artykuły

Czy grozi nam III wojna światowa? Cz. 1: Historia, teraźniejszość i prognozy

Coraz częściej mówi się, że światu grozi III wojna światowa, czyli de facto wojna jądrowa. Czy zatem jest jeszcze dla nas nadzieja?

Göbekli Tepe – wielka zagadka dla historyków

Göbekli Tepe stanowi wielką zagadkę dla naukowców i zmusza nas do zadania pytania: jaka historia ludzkości jest tą prawdziwą?

Czy grozi nam III wojna światowa? Cz. 2: Wielka nadzieja w obliczu zagłady

Wydaje się, że III wojna światowa jest już pewna. Ale wciąż jest nadzieja dla ludzkości i możemy ją znaleźć tylko w naszym Zbawicielu.
Skip to content