Wojny w imię chrześcijaństwa a Pismo Święte

Zobacz również

Czy wojny w imię religii chrześcijańskiej można uzasadnić Biblią? Samo Pismo Święte stoi na stanowisku, że niekoniecznie.

Historia świata pełna jest przypadków przelewania krwi w imię Boga, także w imię Jezusa Chrystusa. Osoby wyznające światopogląd racjonalistyczny (często ateiści) biorą to za dowód, że chrześcijaństwo wcale nie jest religią miłości, za jaką uchodzi. Jednak ten zarzut zawiera bardzo poważne braki, które zostaną omówione w niniejszym artykule.

Wojny religijne w imię chrześcijaństwa

Wyprawy krzyżowe

Przemoc w imię Jezusa Chrystusa nie była niczym nowym w średniowieczu. Już w IV wieku w cesarstwie rzymskim dochodziło do różnego rodzaju rozruchów z przyczyn teologicznych. Ale najbardziej znana seria kampanii chrześcijan przeciwko innowiercom to tzw. wyprawy krzyżowe. Miały one miejsce głównie od XI do XIII wieku. Niemniej Hiszpanie prowadzili tzw. rekonkwistę już od VIII wieku, a niektóre wyprawy były organizowane nawet do XV wieku. Najsłynniejszymi krucjatami były te do Ziemi Świętej w celu odbicia jej z rąk muzułmanów (1095–1291). Jednak inne wyprawy były organizowane przeciw poganom w krajach nadbałtyckich, a nawet przeciw innym chrześcijanom, w tym katarom i waldensom.

Wspomina się o kilku wielkich masakrach miast dokonanych przez katolickie rycerstwo. Jedną z nich było zdobycie Jerozolimy w 1099 roku podczas I wyprawy krzyżowej. Gesta Francorum wspomina, że na terenie dawnej świątyni zabijano również kobiety i dzieci, a krew sięgała żołnierzom po kostki1. Zginęło wtedy od kilku do kilkudziesięciu tysięcy ludzi (źródła podają liczby od 3 000 do 75 0002). Inną znaną masakrą było zdobycie Konstantynopola w 1204 roku podczas IV wyprawy krzyżowej. Choć zginęło stosunkowo niewiele, bo ok. 2000 cywili3, to wydarzenie to zapamiętano głównie z powodu splądrowania miasta na ogromną skalę. Do kolejnej masakry doszło po zdobyciu Béziers w południowej Francji w 1209 roku podczas krucjaty przeciwko katarom (1209-1229). Legat papieski Arnaud Amaury miał wtedy rzec: „Zabijcie wszystkich! Bóg rozpozna swoich”. Mogło zginąć nawet 20 000 ludzi4.

Inne zbrodnie

A to przecież nie wszystko. W średniowieczu pojawiła się inkwizycja. Najpierw zajęła się niedobitkami po krucjacie przeciwko katarom, a później także innymi „heretykami”, do których należeli np. waldensi. Tylko ci ostatni przetrwali do dzisiaj. W okresie wielkich odkryć geograficznych złą sławę zyskała hiszpańska inkwizycja. Zresztą odkrycie Ameryki doprowadziło do zniewolenia ludności tubylczej i narzucenia jej religii chrześcijańskiej (głównie katolickiej). Można zliczyć inne masakry w Europie, do których należała m.in. noc św. Bartłomieja (1572) i liczne wojny między katolikami i protestantami. Najbardziej krwawą serią wojen religijnych okazała się wojna trzydziestoletnia (1618-1648), w której zginęło kilka milionów ludzi5 (choć z różnych przyczyn).

Co się stało, że chrześcijanie, ponoć wierzący w miłosiernego Boga, który dał własnego Syna na śmierć, aby każdy człowiek żył, dopuścili się takich potworności? Krucjaty, inkwizycja i inne masakry dokonywane w imię Jezusa Chrystusa do dzisiaj są wielką plamą na honorze religii chrześcijańskiej. Trudno oprzeć się wrażeniu, że wielu wyznawców Chrystusa opanował jakiś dysonans poznawczy. Zresztą nawet dzisiaj nie brakuje fanatyków religijnych, którzy na to cierpią. A przecież Jezus Chrystus głosił: „Lecz powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają”6. Okrucieństwa chrześcijan wobec nieprzyjaciół zakrawają więc na straszliwą hipokryzję.

Grafika dla ilustracji. Źródło: Adobe Stock. Autor: aitorserra.

Wojny religijne w Biblii

No dobrze, ale przecież w Starym Testamencie sam Bóg nakazał Izraelitom zniszczyć Kananejczyków7. Były też wojny prowadzone przez króla Saula8 i jego następcę Dawida9. Skoro zatem Bóg kazał Izraelitom wybijać pewne ludy, to czy chrześcijanie mogą robić to samo? No właśnie nie bardzo, a powodów dla takiego stanu rzeczy jest bardzo dużo. Wymienimy tylko kilka z nich.

Czy Biblia naprawdę uzasadnia wojny religijne prowadzone przez chrześcijan?

Po pierwsze, musimy wziąć pod uwagę cały kontekst historii opisanych w Starym Testamencie. Bóg obiecał Abrahamowi, że jego potomstwo odziedziczy ziemię zamieszkałą ówcześnie przez plemiona kananejskie. Ponad 400 lat później Kananejczycy byli już mocno przesiąknięci zbrodniczymi praktykami religijnymi (ofiary z niemowląt, prostytucja sakralna) i obyczajowymi (powszechne bezprawie, deprawacja seksualna)10. Wyprowadzając Izrael z Egiptu pod wodzą Mojżesza, Bóg pragnął nie tylko, aby naród wybrany zamieszkał w tej ziemi, ale również aby zniszczył okrutną religię, jaką praktykowali Kananejczycy. Wyprawy chrześcijan były natomiast zazwyczaj skierowane przeciwko społeczeństwom, które nie dokonywały podobnych zbrodni.

Po drugie, celem Boga było zarezerwowanie pewnego skrawka ziemi, w którym urodziłby się zapowiadany przez Niego Mesjasz. Aby zatem Mesjasz odniósł sukces w zbawieniu ludzkości, musiał narodzić się w wystarczająco sprzyjającym środowisku społeczno-religijnym11. Właśnie takim środowiskiem stał się Izrael, mimo różnych perypetii. Późniejsze chrześcijańskie państwa Europy nie miały podobnych motywacji. Ich celem było jedynie odzyskanie Ziemi Świętej, odzyskanie Półwyspu Iberyjskiego, zwykła ekspansja cywilizacji europejskiej, a także eliminacja religijnych rywali.

Wreszcie po trzecie, to sam Bóg nakazał Mojżeszowi i Jozuemu wypędzić Kananejczyków z Ziemi Obiecanej. Choć tzw. nowi ateiści tacy jak Richard Dawkins uważają, że Izraelici tylko wymyślili Boga, aby podbić Kanaan, to zbyt dużo faktów historycznych przeczy temu. Jednym z nich jest to, że wielokrotnie w historii Izraela pojawiali się prorocy przemawiający w imieniu Boga. Byli to m.in. Mojżesz, Jozue, sędziowie, Samuel, Eliasz, Jeremiasz, aż do Zachariasza i Malachiasza około 400 roku p.n.e. Wypowiadali się oni w bardzo określony i spójny sposób, sugerując, że naprawdę otrzymywali wizję lub słowa od Boga. Nie mamy podobnych zapisków na temat inicjatorów wypraw krzyżowych, takich jak papież Urban II.

Odstępstwo wielu chrześcijan od religii miłości

A nawet gdyby takie zapiski były, to jeszcze nie znaczyło by to nic. Jak wspomnieliśmy wcześniej, już od IV wieku chrześcijanie cesarstwa rzymskiego byli uwikłani w przemoc na dużą skalę (nie wspominając o przyjęciu niebiblijnych praktyk, takich jak kult wizerunków). Mesjasz, czyli Jezus Chrystus, pojawił się już w I wieku n.e. i określił, jak powinna wyglądać prawdziwa religia chrześcijańska. Choć Tora również mówi o miłości do bliźniego i przybysza12, to Jezus Chrystus okazał prawdziwą pełnię tej miłości do każdego człowieka, także wroga. Tej zasadzie hołdowali apostołowie Chrystusa i chrześcijanie pierwszych trzech wieków, mimo prześladowań ze strony Żydów i Rzymian.

A zatem chrześcijanie nie mają żadnego usprawiedliwienia dla inicjowania wypraw zbrojnych czy prześladowania innowierców. Każda taka przemoc kładzie się wielkim cieniem nie tylko na chrześcijanach, ale również na religii chrześcijańskiej. Mahatma Gandhi, którego pociągał Chrystus, ale był zniechęcony postawą chrześcijan w Kalkucie, miał powiedzieć: „Zostałbym chrześcijaninem, gdyby nie chrześcijanie”13. Żadnej przemocy i niesprawiedliwości nie da się usprawiedliwić Pismem Świętym14. Tylko chrześcijanie patrzący na krzyż Chrystusa, w pełni przyjmując Jego miłość i żyjąc według jej zasad, praktykują religię miłości.


Przypisy

  1. Zob. Medieval Sourcebook: The Siege and Capture of Jerusalem: Collected Accounts, https://sourcebooks.fordham.edu/source/cde-jlem.asp#fulcher1
  2. Cartwright M., The Capture of Jerusalem, 1099 CE, World History Encyclopedia, 16.07.2018, https://www.worldhistory.org/article/1254/the-capture-of-jerusalem-1099-ce/
  3. Nicol D.M., Byzantium and Venice: A Study in Diplomatic and Cultural Relations, Cambridge University Press, 1999, s. 143.
  4. Phillips C., Massacre at Béziers, Encyclopaedia Britannica, https://www.britannica.com/event/Massacre-at-Beziers
  5. Mark J.J., Thirty Years’ War, World History Encyclopedia, 11.08.2022, https://www.worldhistory.org/Thirty_Years%27_War/
  6. Łk 6,27-28.
  7. Wj 23,22-33.
  8. 1 Sm 15,1-8.
  9. 2 Sm 8.
  10. Kpł 18.
  11. Copan P., Is God a Moral Monster?, Baker Books, 2011, s. 191.
  12. Kpł 19,33-34.
  13. Why did Gandhi say, ‘If it weren’t for Christians, I’d be a Christian?’, The Kansas City Star, https://eu.vvdailypress.com/story/lifestyle/faith/2016/08/26/why-did-gandhi-say-x2018/985856007/
  14. Copan P., op. cit., s. 202-204.

Grafika na górze dla ilustracji. Źródło: Adobe Stock. Autor: Gerald Villena.

Zobacz również

Popularne artykuły

Czy grozi nam III wojna światowa? Cz. 1: Historia, teraźniejszość i prognozy

Coraz częściej mówi się, że światu grozi III wojna światowa, czyli de facto wojna jądrowa. Czy zatem jest jeszcze dla nas nadzieja?

Göbekli Tepe – wielka zagadka dla historyków

Göbekli Tepe stanowi wielką zagadkę dla naukowców i zmusza nas do zadania pytania: jaka historia ludzkości jest tą prawdziwą?

Czy grozi nam III wojna światowa? Cz. 2: Wielka nadzieja w obliczu zagłady

Wydaje się, że III wojna światowa jest już pewna. Ale wciąż jest nadzieja dla ludzkości i możemy ją znaleźć tylko w naszym Zbawicielu.
Skip to content