Jak się okazuje, to, co nieuporządkowane wokół nas – w naszym domu, mieszkaniu – wpływa również na nasze życie, na to, jak w nim działamy. Nieporządek może panować zarówno w naszym otoczeniu, jak i w nas samych. Z tego powodu dobrze jest (i z pewnością warto) zaprowadzić ład i równowagę także w tej materii.
Podobno nie ma czegoś takiego jak bałaganiarstwo z natury. Jeżeli ktoś jest niezorganizowany, stanowi to bardziej kwestię lenistwa i niechęci do wyrobienia w sobie dobrego przyzwyczajenia. Dwa kolejne mity to tłumaczenie bałaganiarstwa brakiem czasu lub odziedziczeniem go w genach.
Porządek – dlaczego go lubimy?
Jak się okazuje, przeważająca część z nas woli funkcjonować w uporządkowanym i czystym otoczeniu – zdecydowanie bardziej niż w bałaganie. Czym wytłumaczyć to zamiłowanie? Otóż porządek instynktownie kojarzy się nam ze spokojem i bezpieczeństwem, podczas gdy jego przeciwieństwo oznacza dla nas chaos i zagrożenie. W miejscu, gdzie wszystko jest poukładane i posegregowane, łatwiej nam znaleźć coś, czego akurat potrzebujemy. W wielu sytuacjach ma to fundamentalne znaczenie, za przykład podając choćby salę operacyjną i niezbędne do przeprowadzenia zabiegu narzędzia.
Podstawę utrzymywania porządku stanowi zazwyczaj zmiana naszych nawyków i przekonań – nasze nastawienie to w 90 procentach gwarant sukcesu w tym temacie.
Porządek – podstawą wyrzucanie
Bałaganiarzy można podzielić na trzy grupy, a są to:
- ci z nas, którzy nie potrafią wyrzucać;
- ci z nas, którzy nie odkładają rzeczy na swoje miejsce;
- ci z nas, którzy nie potrafią ani tego, ani tego.
Duża część z nas zalicza się niestety do tego ostatniego grona.
Chcąc zaprowadzić porządek w swoim otoczeniu, musimy zacząć od sprawy o fundamentalnym znaczeniu – od wyrzucania rzeczy. Jest to czynność dla wielu z nas najtrudniejsza, a to z niej bierze początek pozytywna zmiana. Aby sprzątanie zakończyło się sukcesem, musi mieć ono charakter radykalny – tutaj stopniowanie nie przynosi oczekiwanego efektu.
Warto zauważyć, że wyrzucanie przedmiotów to nic innego, jak proces podejmowania słusznych decyzji. Możemy się w tym posłużyć wizualizacją i oczami wyobraźni zobaczyć ład panujący w naszym domu – stan, do którego dążymy, którego pragniemy. Żeby się w tym wesprzeć, dobrze jest obejrzeć pokoje pokazowe eksponowane w sklepach meblowych. Zwróćmy uwagę, że zaprojektowano je w ten sposób, żeby nic niepotrzebnie ani nie mąciło uwagi, ani nie zabierało miejsca. We własnym domu również nie są nam niezbędne wszystkie te niepotrzebnie przyciągające uwagę (i kurz!) bibeloty. Pozbywajmy się rzeczy, jeśli nie są już dla nas nieodzowne lub jeżeli przestają pełnić swoją funkcję.
Metoda małych kroków
W opinii psychologa Jordana B. Petersona porywanie się na zmianę świata powinna poprzedzić zmiana tego własnego – zaprowadźmy ład na swoim biurku. Warto sprawdzić, czy uda nam się to zrobić. Jeśli zaniedbamy tę kwestię, poczujemy niemoc i frustrację. Tymczasem porządki, nawet te z pozoru małe, są dla nas oznaką władzy, która z kolei dodaje nam nadziei i wiary.
Według Petersona, jeśli nie panujemy nad swoim życiem i brak nam samokontroli, posuwanie się do zmiany globalnej przyniesie wyłącznie chaos. To, na co zwraca też uwagę, to porządkowanie swoich wad oraz praca nad nimi – psycholog podkreśla, że sens ma wyłącznie pracowanie nad sobą, nie nad innymi. Praktyka potwierdza teorię psychologa, którego studenci zaczęli zmiany właśnie od porządków na swoim biurku i w pokoju. I choć mówi się o tym sposobie jako o metodzie małych kroków, to jednak prowadzą one do naprawdę wielkich zmian.
Porządek w domu – porządek w życiu
Nasze lenistwo i zapominalstwo to niewątpliwie wyraźny znak, że warto, abyśmy zadbali o porządek. Szybko przekonamy się, jak usprawni nam on egzystowanie na co dzień i ile spokoju do niego wniesie. Warto podjąć się wyrabiania w sobie dobrych nawyków, regularnie sprzątając swoje otoczenie, ponieważ przełoży się to na efektywniejszą realizację również innych naszych celów.
Sprzątanie daje swego rodzaju magiczny efekt – jest nim zmiana w naszym życiu. Najważniejszym jego punktem jest bowiem racjonalne pozbywanie się rzeczy, a eliminowanie ich nadmiaru sprawia, że spada z nas wielki ciężar, jaki do tej pory nieświadomie dźwigaliśmy.
Zaprowadzając wokół siebie porządek, musimy zastanowić się nad każdą rzeczą, czy jeszcze jej w ogóle potrzebujemy. To z kolei mobilizuje nas do dokonywania określonych wyborów, co nie dla każdego jest prostą sprawą. Zatem sprzątanie daje nam ważną lekcję, jaką jest nauka umiejętności podejmowania decyzji, a także wiary w siebie.
Nasze przywiązanie do pewnych przedmiotów jest również powiązane ze zbytnim przywiązaniem do przeszłości, a to z kolei może mieć związek z lękiem i obawami o przyszłość. Kiedy odetniemy się od tego, co było i już nigdy nie wróci, otworzymy się na to, co dopiero przed nami. Często nie jesteśmy nawet świadomi tego, że wiele rzeczy, które chomikujemy pod wpływem sentymentu, w rzeczywistości budzi w nas negatywne emocje. Dlatego najlepszym rozwiązaniem – do zastosowania zarówno w naszym domu, jak i w naszej głowie – jest przechowywanie wyłącznie tych przedmiotów i emocji, które działają na nas korzystnie i pozytywnie.
Nierzadko zdarza się, że zupełnie bez potrzeby powiększamy swój stan posiadania, tym samym fizycznie i mentalnie grzęznąc w zbędnych przedmiotach. Tymczasem najlepszą metodę na to, by znaleźć coś, czego szukamy, stanowi… wyrzucenie tego, co jest nam niepotrzebne. Pamiętajmy, że sprzątając dom, porządkujemy jednocześnie swoje życie.
Porządek Boży
Mówiąc o uporządkowaniu i ładzie, nie sposób pominąć tego najważniejszego – porządku Bożego. Bóg jest bowiem Bogiem porządku, który wprowadził już poprzez akt stworzenia, ponieważ wcześniej „ziemia była pustkowiem i chaosem” (Rdz 1,2). Świat, w którym żyjemy, zmierza ku coraz większemu nieuporządkowaniu, tymczasem wolę Boga stanowi ład i harmonia. Z tego powodu stworzył On świat według pewnego porządku i dotyczy on wszystkich sfer naszego życia – obowiązują nas błogosławione przez Boga prawa i zasady, które On wyznaczył po to, aby sposób, w jaki żyjemy, przynosił nam korzyść, a Jemu chwałę.
Boży porządek poznajemy też poprzez życie i postępowanie Jezusa – doświadczenie Bożej miłości nie jest uwarunkowane tym, żeby najpierw zmienić swoje życie. Wręcz na odwrót: grzechy zostają nam wybaczone i od teraz dzięki pomocy Boga w naszym życiu mogą dokonywać się zmiany. Będąc wdzięcznymi za ten niewiarygodny dar, czujemy wewnętrzne pragnienie, by zmienić się i żyć odtąd w taki sposób, by podobać się Bogu. Brak takiej zmiany z naszej strony oznacza, że nie ma w nas żadnej wdzięczności – a jeśli tak, to znaczy, że nie było to doświadczenie Bożej łaski.
Jak mówi Pismo Święte:
„Na tym polega miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On nas umiłował i posłał swego Syna, aby był przebłaganiem za nasze grzechy” (1 Jana 4,10).
„Jeśli mnie miłujecie, zachowujcie moje przykazania” (Jana 14,15).
„Wszystko niech się odbywa godnie i w należytym porządku” (1 Kor 14,40).
Źródła:
- Małgorzata Mroczkowska, Magia sprzątania: posprzątaj biurko, a posprzątasz bałagan w swoim życiu, https://holistic.news/, 24.01.2024, https://holistic.news/magia-sprzatania-porzadek-w-domu-porzadek-w-zyciu/
- Boży porządek, https://prostozserca.pl/, 08.07.2019, https://prostozserca.pl/devotions/bozy-porzadek-4/
- Porządek ustanowiony przez Boga 1 Kor. 11,3, http://zboryboze.pl/, 15.01.2020, http://zboryboze.pl/2-porzadek-ustanowiony-przez-boga-1-kor-113/
