Latające dinozaury ze skrzydłami

Zobacz również

Świat dinozaurów, podobnie zresztą jak dzisiejszych zwierząt, był mocno zróżnicowany. Występowały w nim stworzenia, które potocznie nazywa się „latającymi dinozaurami”, choć w klasyfikacji zwierząt wcale dinozaurami nie są (o tym będzie poniżej). Są też takie, które można przypisywane są jednocześnie do dinozaurów i ptaków. Przykład? Archaeopteryx1. Dla jednych to dinozaur, dla innych ptak. Kto ma rację?

To nie koniec zagwozdek. Skrzydła u dinozaurów, zdaniem wielu naukowców, wcale nie oznaczały od razu zdolności do lotu. Dla porównania: dzisiejszy struś też ma skrzydła, ale latać nie potrafi. Albo emu, czyli australijski kuzyn strusia. Biega szybko, ale nie unosi się w powietrzu. Z dinozaurami mogło być podobnie. Skrzydła mogły służyć do czegoś innego, np. do pokazu, do ochrony jaj, albo do utrzymania równowagi w biegu.

Powszechnie i potocznie mówi się o „latających dinozaurach” mając na myśli pterozaury, a dokładniej – najbardziej znane pterodaktyle2. Tyle że, według taksonomii, to nie są dinozaury ani nawet ptaki. Pewnie większość osób, widząc zdjęcie pterodaktyla, powie od razu: „to latający dinozaur”. Czy to błąd? Technicznie tak. Tyle że taksonomia zwierząt bywa tak zagmatwana, że przeciętnemu człowiekowi nie jest potrzebna wiedza, czy pterodaktyl był, czy nie był formalnie dinozaurem. Dlatego też w tym tekście, gdy będziemy używać sformułowania „latające dinozaury”, to możesz śmiało uznać, że chodzi również o pterozaury.

Pterozaury a dinozaury ze skrzydłami – jaka jest różnica

Na pierwszy rzut oka wygląda to podobnie. Jedne mają skrzydła, drugie też. Dla wielu osób pterozaury to po prostu te latające dinozaury z filmów. W bajkach, grach, a nawet na wystawach często są wrzucane do jednego worka z tyranozaurami czy triceratopsami. Jednak prawda jest taka, że pterozaury dinozaurami nie były. To zupełnie osobna grupa stworzeń.

Paleontolodzy nie patrzą tylko na wygląd, dla nich liczy się szkielet. Właśnie tam widać największe różnice między pterozaurami a dinozaurami. Co dokładnie? Dinozaury mają otwór w stawie biodrowym3. Poza tym mają też grzebień na górnej części kości ramiennej – to miejsce, gdzie zaczepiają się silne mięśnie odpowiadające za ruch kończyn.

U pterozaurów nie znajdziemy ani jednego, ani drugiego. Ich skrzydła działały inaczej. Miały błonę naciągniętą na dłoń, nie potrzebowały tego samego systemu4.

Więc jeśli ktoś znajdzie cały szkielet, to da się to dość łatwo odróżnić. Problem pojawia się wtedy, gdy zostaje tylko fragment – kawałek skrzydła albo czaszka. Wtedy granice robią się mniej oczywiste.

To właśnie takie szczegóły sprawiają, że naukowcy klasyfikują je na dwa różne sposoby. A przeciętny człowiek zwiedzający muzeum o dinozaurach? Pewnie niedługo po wyjściu z placówki i tak powie, że pterozaur to dinozaur. I w sumie nic w tym dziwnego, bo nawet w niektórych muzeach pterozaury są pokazywane tuż obok prawdziwych dinozaurów. Tabliczka z informacją wisi nad nimi, tyle że tę nie każdy przecież czyta.

A popkultura? Tam prawie nikt się nie przejmuje detalami. Pterodaktyl, tyranozaur i stegozaur – cała paczka razem. Dinozaury i tyle. W filmach, zwłaszcza tych o dinozaurach, pterozaury często występują razem z nimi, jakby należały do jednej grupy.

Pterodaktyl
Pterodaktyl. © Źródło: Canva.

Dinozaur-pterodaktyl? Pterodaktyl to też nie dinozaur

Dla przeciętnej osoby pterodaktyle to po prostu jedne z dinozaurów. Tyle że z błoniastymi skrzydłami. Latały? Latały. Żyły dawno temu? Żyły. No to dinozaury. Tyle że według paleontologów nie do końca.

W rzeczywistości pterodaktyle to jedne z przedstawicieli pterozaurów, czyli latających gadów, które żyły w tym samym czasie co dinozaury, ale do tej grupy nie należały. Po prostu inna gałąź, inna konstrukcja.

A mimo to, to właśnie pterodaktyle stały się najbardziej rozpoznawalnymi stworzeniami, które latały w czasach dinozaurów. Pojawiają się w filmach, bajkach, na puzzlach, w książkach dla dzieci. Często jako „ten czwarty” – obok tyranozaura, triceratopsa i brachiozaura. To najbardziej ikoniczny latający stwór historii.

Jak był zbudowany pterodaktyl? Miał lekkie kości, długą szczękę z zębami, błoniaste skrzydła rozpięte na wydłużonym czwartym palcu5. Na czaszce znajdował się grzebień, ale składał się on głównie z tkanek miękkich. Uważa się, że gady te mogły chodzić na czterech kończynach.

I tu pojawia się temat sporny, obecny między zwolennikami ewolucji a podejściem kreacjonistycznym. Jaki? Ano taki, czy pterozaury (w tym pterodaktyle) wyewoluowały z jakichś gadów?

Według teorii ewolucji ptaki to po prostu „nowoczesne dinozaury”, które stopniowo zyskały pióra i zdolność lotu. Czyli najpierw dinozaury, potem Archaeopteryx, aż w końcu dzisiejszy wróbel6. Kreacjoniści widzą to inaczej – uważają, że nie ma żadnych prawdziwych form przejściowych, które by to potwierdzały. Uznają że pterozaury, dinozaury i ptaki to po prostu odrębne stworzenia, zaprojektowane od początku osobno.

Latające dinozaury ze skrzydłami

Czy istniały dinozaury, które naprawdę potrafiły latać? Odpowiedź zależy od tego, jak zdefiniujemy słowo „lot”. Jeżeli mówimy o szybowaniu, to możemy znaleźć kilka gatunków.

Warto jednak dodać, że poniższe zwierzęta – choć w świecie nauki i w taksonomii powszechnie zaliczane są do dinozaurów, to według niektórych badaczy wcale nimi nie były. Bliżej im bowiem do ptaków niż do typowych dinozaurów. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule „Czy dinozaury ewoluowały w ptaki?”.

Archaeopteryx
Archaeopteryx. © Źródło: Canva.

Archaeopteryx

Najbardziej znanym przykładem jest Archaeopteryx7 – tajemnicze stworzenie o wyglądzie pomiędzy ptakiem a dinozaurem. Miał skrzydła pokryte piórami, długi ogon z kręgami, zęby i pazury na skrzydłach. Jego wielkość? Największy gatunek mógł osiągnąć około 45-50 cm długości. Od dawna budzi emocje i to nie tylko wśród fanów prehistorii.

Do dziś trwa dyskusja, czy powinno się go zaliczać do ptaków, czy raczej do dinozaurów. Część naukowców uznaje go za „pierwszego ptaka”, przynajmniej według klasyfikacji, która grupuje go bliżej wróbla niż welociraptora. Inni uważają, że jednak bliżej mu do typowych dinozaurów i że to raczej kuzyn drapieżnych deinonychozaurów, takich jak dromeozaury czy troodonty.

Nie zmienia to jednak faktu, że był przystosowany do życia zarówno na ziemi, jak i przynajmniej częściowo w powietrzu. Czy jest to dowód na ewolucję? Dla jednych tak, dla innych w ogóle. Wyobraźmy sobie inne zwierzę, np. strusia. Duży ptak, który ma skrzydła, ale wcale nie lata. Ma pióra, ale nie unosi się w powietrzu. Gdyby ktoś odkopał jego szkielet za tysiące lat i nie znał dzisiejszego świata, to czy nie uznałby go za coś „pomiędzy gadami a ptakami”? Coś, co jest niby ptakiem, ale jeszcze nie do końca?

Tylko że my wiemy, że… struś jest po prostu ptakiem. Tak został stworzony – do biegania, nie do latania. Więc może podobnie było z Archaeopteryxem? Może nie trzeba dorabiać historii o przodkach i formach przejściowych. Może był dokładnie tym, czym miał być?

Microraptor
Microraptor. © Źródło: Wikimedia Commons. Autor: Durbed. Licencja: CC BY-SA 3.0.

Microraptor

Inny ciekawy przykład to Microraptor – niewielki dinozaur z piórami nie tylko na skrzydłach, ale również na nogach8. Największy znaleziony okaz miał 95 cm długości. Można powiedzieć, że miał cztery skrzydła. Jego wygląd sugeruje, że był stworzony do poruszania się w powietrzu. Ale czy naprawdę latał?

Większość badaczy uważa, że raczej nie. Nie był ptakiem i nie potrafił aktywnie machać skrzydłami, tak jak robią to współczesne ptaki. Mógł jednak szybować między drzewami, tak jak dzisiejsze latające wiewiórki. Czyli wspinał się wysoko, potem rozkładał skrzydła i szybował, z drzewa na drzewo.

Ciekawe? Z pewnością. Problem w tym, że nie do końca wiadomo, co z nim zrobić i jak zakwalifikować. Dla jednych to dowód na to, że lot rozwijał się etapami – najpierw szybowanie, później aktywne latanie. Dla innych to po prostu kolejny opierzony dinozaur, zaprojektowany do życia w koronach drzew. Ani ewolucyjny przodek ptaków, ani zagubiona forma przejściowa. Tylko unikalny gatunek, który miał swoje miejsce w świecie.

No bo co przykładowo należałoby zrobić z taką latającą wiewiórką (polatucha)? Uznawać ją za formę przejściową między ssakiem a ptakiem? Że niby w przyszłości wyewoluuje w coś z piórami i dziobem? No z pewnością nie. Z Microraptorem było zapewne podobnie.

Anchiornis
Anchiornis. © Źródło: Wikimedia Commons. Autor: Nobu Tamura. Licencja: CC BY 3.0.

Anchiornis

Na pierwszy rzut oka wyglądał trochę jak kurczak po tuningu. Anchiornis był niewielki, lekki i cały w piórach9. Największy znaleziony okaz mierzył 60-62 cm. Pióra miał na skrzydłach, nogach i ogonie. Do tego pazury, długi ogon z kręgami i stosunkowo krótkie skrzydła.

Miał też długie przednie kończyny – aż do 80% długości tylnych nóg. To dużo. W dodatku jego nadgarstek był bardziej „ptasi” niż u innych podobnych dinozaurów. Dobry kandydat do latania? Teoretycznie tak, ale w praktyce różnie to wygląda. Skrzydła dinozaura były krótkie. Główne lotki miały zaokrąglone końcówki, a nie charakterystyczne, ostre i aerodynamiczne jak u Microraptora. Do tego jego pierwotne pióra były mniej przystosowane do tworzenia siły nośnej.

Co to znaczy? Prawdopodobnie nie był zdolny do prawdziwego lotu. Mógł co najwyżej wspomagać się skrzydłami podczas biegu, np. przy podbieganiu pod strome wzniesienia. Trochę jak dzisiejsze kurczaki, które podrywają się do lotu, ale tylko na moment. U młodych osobników mogło to działać lepiej. Dorosłe były zbyt ciężkie w stosunku do powierzchni skrzydeł, by wzbić się w powietrze.

Nie miał też typowej kości mostka, która u ptaków pełni ważną rolę przy mocowaniu mięśni lotu. Być może była z chrząstki, a może nie było jej wcale – trudno powiedzieć. Jednak, jeśli jej nie było – to tym bardziej nie wygląda to na stworzenie zdolne do latania.

Więc co z nim zrobić? Jedni powiedzą: to dowód na to, że ewolucja lotu była skomplikowana i pełna ślepych uliczek. Inni że to po prostu stworzenie zaprojektowane do życia wśród drzew, do biegania, podskakiwania, może krótkiego szybowania. Ale z prawdziwym lotem miał raczej niewiele wspólnego.

Konfuciuzornis
Konfuciuzornis. © Źródło: Wikimedia Commons. Autor: Tommy. Licencja: CC BY 2.0.

Konfuciuzornis

Konfuciuzornis to kolejny dziwak z czasów dinozaurów. Niby wyglądał jak ptak – miał dziób, skrzydła z piórami i najprawdopodobniej potrafił latać. Ale jak się przyjrzeć bliżej, to znowu nie wszystko się zgadza.

Zęby? Nie miał. Ogon? Miał, ale krótki – zakończony wachlarzem piór. Stopy? Nadal z pazurami. Do tego był dość lekki i niewielki – całkowita długość to 50 cm i 70 cm rozpiętości skrzydeł . Można powiedzieć, że wyglądał jak ptak, który jeszcze nie odciął się całkiem od dinozaurowej przeszłości.

Latał? Tu zaczyna się problem. Część badaczy uważa, że był zdolny do aktywnego lotu, choć krótkiego i mało wydajnego. Inni twierdzą, że był raczej słabym szybownikiem, który tylko czasami unosił się w powietrze, na przykład z drzewa na drzewo. Pewne jest jedno – nie był to lot jak u dzisiejszych ptaków.

Znowu pojawia się pytanie: ptak czy dinozaur? Dla jednych to już pełnoprawny ptak, choć bardzo prymitywny. Dla innych – nadal dinozaur, który tylko trochę upodobnił się do późniejszych ptaków. Do dziś, w zależności od systemu klasyfikacji, Konfuciuzornis bywa zaliczany albo do ptaków, albo do dinozaurów. A może po prostu nie trzeba tego rozdzielać tak ostro? W końcu skoro dziś mamy nieloty, ptaki z pazurami i inne wyjątki, to czemu i kiedyś nie mogło tak być?

Yiqi_NT
Yi qi. © Źródło: Wikimedia Commons. Autor: Nobu Tamura. Licencja: CC BY-SA 4.0.

Yi qi

Jeśli myślisz, że już nic Cię nie zaskoczy w świecie dinozaurów, poznaj Yi qi. Mały (ok 380 gramów), lekki, opierzony… ale z jednym ogromnym zaskoczeniem. Zamiast klasycznych skrzydeł z piórami miał błoniaste skrzydło, rozpięte na wydłużonym palcu10. Bardziej przypominał to skrzydło nietoperza albo smoka niż ptaka. Tak przy okazji: lubisz legendy o smokach? Jeśli tak, to zajrzyj do naszego artykułu: Legendy o smokach z całego świata i ich geneza.

Skąd wiadomo jak wyglądało skrzydło Yi qi? Dzięki świetnie zachowanej skamieniałości widać nie tylko jego kości, ale też ślady miękkiej tkanki – cienkiej błony między kończynami. Co ją podtrzymywało? Nietypowa, cienka kość wystająca z nadgarstka. Nie był to palec, ale coś w rodzaju pręta, który działał jak rusztowanie dla błony. Tego nie miał żaden inny znany dinozaur. To unikalna konstrukcja.

Czy Yi qi naprawdę latał? To temat dyskusyjny. Mógł być zdolny do szybowania, na przykład z gałęzi na gałąź, ale jego skrzydła były zbyt słabe, by pozwolić na prawdziwy lot. Nie był to ani ptak, ani pterozaur.

Co ciekawe, Yi qi należy do rodziny Scansoriopterygidae – grupy niewielkich, nadrzewnych dinozaurów11. To sugeruje, że prowadził życie w koronach drzew, gdzie błoniaste skrzydła mogły się przydać choćby po to, by miękko wylądować po skoku z gałęzi.

Welociraptor
Welociraptor. © Źródło: Wikimedia Commons. Autor: Ben Townsend. Licencja: CC BY 2.0.

Welociraptor

To kolejne zwierzę w świecie paleontologii zaliczane do dinozaurów, które posiadało pióra i skrzydła. Więcej pisaliśmy o nim w artykule: Welociraptor. Teraz więc streścimy to, o czym wcześniej pisaliśmy. Czy owo zwierzę latało? Według powszechnej wiedzy pióra służyły mu do izolacji termicznej, a nie lotu. Jego wielkość? Dość spora w porównaniu z wcześniej opisanymi dinozaurami, bo aż 170-200 cm. A w porównaniu z innymi dinozaurami, które znamy z filmów? To zdecydowanie mikrus.

Czy dinozaury naprawdę latały?

Jak widać, odpowiedź na pytanie „czy dinozaury potrafiły latać?” wcale nie jest taka prosta. Jedne miały pióra, ale nie unosiły się w powietrze. Inne szybowały z drzewa na drzewo, jeszcze inne – jak Yi qi – wyglądały bardziej jak smoki niż typowe ptaki. Każdy z tych stworów miał swoje unikalne cechy, przystosowania i sposób życia.

Niektóre były bliskie ptakom, inne tylko je przypominały. Wiele z nich wymyka się prostym definicjom. Świat tak zwanych prehistorycznych latających zwierząt był o wiele bardziej różnorodny niż mogłoby się wydawać.

Ale na tym nie koniec. W drugiej części artykułu przyjrzymy się pteranodonowi i pterodaktylowi – najbardziej rozpoznawalnym „latającym dinozaurom”, które… dinozaurami wcale nie były. Będzie też o największym latającym zwierzęciu w historii – legendarnym kecalkoatlu.

Zapraszamy do drugiej części artykułu: Pterozaury, pterodaktyl i największy latający dinozaur.

Przy okazji polecamy zapoznać się z artykułami:


Przypisy

1. Archaeopteryx, Wikipedia, https://en.wikipedia.org/wiki/Archaeopteryx [dostęp: 05.08.2025].
2. Pterodaktyl, Wikipedia, https://pl.wikipedia.org/wiki/Pterodaktyl [dostęp: 05.08.2025].
3. American Museum of Natural History, Why Isn’t Pterodactyl a Dinosaur?, YouTube, https://www.youtube.com/watch?v=muWYY9qMM1A [dostęp: 05.08.2025].
4. Pterodaktyl, Wikipedia, dz. cyt.
5. Pterodactylus, Wikipedia, https://en.wikipedia.org/wiki/Pterodactylus [dostęp: 05.08.2025].
6. Archaeopteryx, Wikipedia, https://pl.wikipedia.org/wiki/Archaeopteryx [dostęp: 05.08.2025].
7. Tamże.
8. Microraptor, Encyklopedia dinozaury.com, https://www.encyklopedia.dinozaury.com/wiki/Microraptor [dostęp: 05.08.2025].
9. Anchiornis, Wikipedia, https://en.wikipedia.org/wiki/Anchiornis [dostęp: 05.08.2025].
10. Yi (dinosaur), Wikipedia, https://en.wikipedia.org/wiki/Yi_(dinosaur), [dostęp: 05.08.2025].
11. Skansoriopterygidae, Wikipedia, https://en.wikipedia.org/wiki/Scansoriopterygidae [dostęp: 05.08.2025].

© Źródło zdjęcia głównego: Canva.

Jeśli podzielasz naszą misję i chciałbyś wesprzeć nasze działania, możesz to zrobić:

Z góry dziękujemy za okazaną nam pomoc!

Zobacz również
Popularne artykuły
Przejdź do treści
ewolucja-myslenia-v4A-bez-napisu-01-green-1
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

facebook facebook facebook
x Chcę pomóc 1,5%strzałka