Planety w kosmosie – dlaczego Bóg stworzył ich tak wiele?

Zobacz również

Strona głównaZiemia i kosmosAstronomiaPlanety w kosmosie – dlaczego Bóg stworzył ich tak wiele?

Wydaje się, że ogrom Wszechświata nie idzie w parze z ideą, że Bóg troszczy się o człowieka. W końcu jesteśmy tylko jedną małą planetą na tle całego ogromu planet istniejących w miliardach galaktyk. Jak zatem pogodzić istnienie Boga i Jego troskę o człowieka z faktem istnienia miliardów innych planet w całym kosmosie?

Gdy zapadnie ciemna bezchmurna noc, popatrz na gwiazdy. Jest ich bardzo dużo na niebie, a w bardzo dobrych warunkach możemy ich zobaczyć nawet około 3000. Jeśli mamy lornetkę lub teleskop, jesteśmy w stanie zobaczyć ich znacznie więcej, zwłaszcza gdy patrzymy na największe zgrubienie Drogi Mlecznej. A jeśli wiemy, gdzie szukać, to odnajdziemy na niebie również inne galaktyki. Gołym okiem możemy zobaczyć Galaktykę Andromedy, a na niebie półkuli południowej Wielki i Mały Obłok Magellana. Ale dzięki przyrządom optycznym zobaczymy również wiele innych galaktyk. Teleskopy naukowe, w tym naziemne, ale zwłaszcza te kosmiczne, odkrywają dziesiątki, setki i tysiące nowych galaktyk w kosmosie. Są one odległe od nas miliony i miliardy lat świetlnych.

Liczne planety w kosmosie i ta jedna wyjątkowa dla Boga

Przy takim obezwładniającym wręcz ogromie naszego Wszechświata Ziemia to tylko naprawdę maleńki pyłek. Czemu mielibyśmy więc uważać samych siebie za najważniejszych w całym Wszechświecie? Według stanu z 24 kwietnia 2025 roku astronomowie potwierdzili istnienie 5885 egzoplanet i ta liczba rośnie1. A przecież istnieją ich całe miliardy, biliony, biliardy… Uważa się, że część z nich może być zamieszkana przez inne cywilizacje, może lepiej rozwinięte od nas. Są to fakty i hipotezy, które skłaniają niektórych ludzi do twierdzenia, że nie istnieje żaden Stwórca, żaden Bóg. Uważa się bowiem, że Bóg z Biblii jest wybitnie skupiony tylko na naszej planecie. Tymczasem kosmos jest tak przeogromny, że wydaje się, jakoby nawet ów geocentryczny Bóg powinien uznać swoją małość, nieprawdaż?

Z drugiej strony chrześcijanie wierzą w Boga, który nie tylko stworzył Ziemię, ale również cały ten ogromny Wszechświat. Czyli nie tylko gwiazdy, które widzimy na niebie, nie tylko całą naszą Galaktykę, ale również miliardy galaktyk, które obecnie są odkrywane przez Kosmiczne Teleskopy Hubble’a i Jamesa Webba. Jednak jak to możliwe, aby Bóg był tak wielki, że jest większy nawet od tak ogromnego Wszechświata? I co więcej, po co Bóg w ogóle stworzył taki ogromny Wszechświat z miliardami galaktyk liczącymi po miliardy gwiazd każda?

Może nas kusić, aby w obliczu faktów na temat ogromu Wszechświata uznać biblijnego Boga za mit. Zanim jednak zdecydujemy się odłożyć Boga do lamusa, spróbujmy się zastanowić, jaki mógłby być Jego cel w tym wszystkim.

Dlaczego istnieją martwe planety?

Zacznijmy od tego, że możemy śmiało założyć, że planeta Ziemia, na której mieszkamy, jest równie rzeczywista, co jakaś nieznana nam martwa, jałowa egzoplaneta krążąca wokół losowej gwiazdy w najdalszej znanej nam obecnie galaktyce JADES-GS-z14-02. Gdybyśmy nagle znaleźli się na takiej planecie (oczywiście w skafandrze), to nie odczulibyśmy żadnej różnicy w postrzeganiu rzeczywistości. Zapewne widzielibyśmy tylko nagie skały i niebo w dziwnym kolorze. Stąd oczywiście nie moglibyśmy swobodnie żyć na tej planecie. Potrzebowalibyśmy zbudować bazę izolującą nas od zewnętrznego, wrogiego środowiska.

Ateiści i inni niewierzący powiedzą, że Wszechświat tak po prostu ma, że prawie wszystkie planety nie nadają się do zamieszkania. Ale co mają powiedzieć ludzie głęboko wierzący w Boga, a zwłaszcza chrześcijanie? Po co taka martwa planeta w ogóle istnieje? Kiedy Bóg stworzył Ziemię, uczynił ją taką, aby można było na niej mieszkać3. Dotyczy to zarówno roślin i zwierząt, jak i ludzi. Po co zatem takie niezamieszkałe planety, jak Wenus, Mars, Proxima Centauri b, Janseen (inaczej 55 Cancri e, planeta zbudowana w dużej części z diamentu4) czy wspomniana wyżej nieznana planeta w najdalszej znanej galaktyce?

204. planety-w-kosmosie-1
Ryc. 1. Większość chrześcijan nie ma nic przeciwko podróżom kosmicznym i kolonizacji kosmosu. Po co jednak Bóg stworzył te wszystkie martwe planety? © Źródło: Canva.

Czemu Bóg stworzył tak wiele planet – eksperyment myślowy

W niniejszej dyskusji to właśnie planety są najważniejszą kwestią. To na powierzchni planety mogą żyć wszelkie istoty żywe – nie na powierzchni jakiejkolwiek gwiazdy. Wiemy już też, że wokół zdecydowanej większości gwiazd krąży po kilka planet. Szacuje się, że cały widzialny Wszechświat o średnicy ok. 93 miliardów lat świetlnych może liczyć jakieś 1025 (10 kwadrylionów) planet5! To samo już przyprawia nas o prawdziwy zawrót głowy. A wciąż nie wiemy, jakie naprawdę są rozmiary Wszechświata poza jego widzialną przez nas częścią.

To wszystko brzmi jak ogromne marnotrawstwo przestrzeni kosmicznej i kosmicznego materiału ze strony Boga. Nic jednak nie jest stracone dla chrześcijan, ponieważ i dla nich istnieją możliwości wytłumaczenia ogromu Wszechświata w ramach ich wiary. Przy czym wszystkie poniżej opisane opcje niekoniecznie wykluczają siebie nawzajem. Po co zatem Bóg stworzył tak ogromny kosmos, a w nim całe kwadryliony planet? Niniejszy eksperyment myślowy przedstawi możliwe opcje odpowiedzi na to być może niełatwe pytanie.

1. Na Bożą chwałę

Pierwsza możliwość jest taka, że Bóg stworzył Wszechświat ogromnym, razem z kwadrylionami planet, aby ludzie i aniołowie chwalili Jego wspaniałość. Księga Rodzaju głosi, że Bóg stworzył cały kosmos w czwartym dniu podczas tygodnia stworzenia6. Chrześcijanie nie mają wątpliwości, że stworzenie przez Boga czegoś tak ogromnego wymaga nie tylko wszechwiedzy, ale przede wszystkim wszechmocy. Jeżeli zatem Bóg stworzył cały kosmos, to jest on niesamowitym dowodem na Bożą wielkość i majestatyczność. Teoretycznie dla wierzącego chrześcijanina jest to wystarczająca odpowiedź i wielu z nich poprzestanie na tym, nie zadając kolejnych pytań7.

Ale inni chrześcijanie z pewnością zadają dodatkowe pytania, zwłaszcza jeśli nie wierzą w istnienie istot pozaziemskich. A bez nich cały Wszechświat wraz ze wszystkimi planetami poza Ziemią pozostaje pusty i martwy. Jak wspomniano wyżej, wyglądałoby to jak zmarnowanie przestrzeni i materii na skalę dosłownie kosmiczną ze strony Stwórcy. Po co zatem Bóg miałby być chwalony za coś, co wygląda na straszliwe marnotrawstwo? Czy Bóg naprawdę jest tak próżny, że stworzył cały kosmos z jego martwymi planetami tylko po to, aby pokazać, że w swojej wszechmocy potrafi to zrobić? Łatwo wykazać brak logiki w takim myśleniu, na co zwracają uwagę m.in. ateiści. A może jednak Bogu chodziło o coś więcej? Jakie są inne opcje dla chrześcijan co do celowości istnienia takiego ogromu planet?

2. Istoty pozaziemskie

Druga możliwość jest taka, że Bóg stworzył kwadryliony planet, aby i na nich stworzyć inteligentne życie, tj. istoty pozaziemskie. W czasach nowożytnych naukowcy odkryli, że gwiazdy nie są światełkami przyklejonymi do twardej sfery wokół Ziemi, a gazowymi olbrzymami podobnymi Słońcu. Zaczęto wtedy rozważać możliwość istnienia istot pozaziemskich podobnych do ludzi8. Niektóre religie wierzą, że takie istoty mogą istnieć, a nawet że naprawdę istnieją9. Idea istot pozaziemskich, czy w ogóle życia pozaziemskiego, nie jest również obca chrześcijańskim teologom i naukowcom10. W ten sposób udałoby się również rozwiązać problem celu, w jakim Bóg stworzył cały Wszechświat.

Z drugiej strony koncepcja ta stawia przed chrześcijanami szereg wyzwań. Czy istoty pozaziemskie są grzeszne jak my, czy jednak nigdy nie upadły w grzech? Jeśli upadły w grzech, to czy ofiara Jezusa Chrystusa obejmuje także ich? A jeśli nie, to czy Jezus musiałby stawać się kosmitą na każdej z tych planet i umierać na nich? A może kosmici potrzebowaliby własnych mesjaszy? Jeśli natomiast inne istoty nie upadły w grzech, to dlaczego tylko my upadliśmy? Ponadto, czy grzech człowieka ziemskiego spowodował przekleństwo w całym kosmosie, wliczając wszystkie inne planety (stworzone przecież w dniu czwartym według Księgi Rodzaju), czy jednak zostało to ograniczone tylko do całego życia na tej jednej planecie?

204. planety-w-kosmosie-2
Ryc. 2. Znalezienie życia pozaziemskiego to marzenie wielu naukowców. Czy ta idea jest jednak zgodna z dogmatyką biblijną? Zdania są tu mocno podzielone. © Źródło: Canva.

Wreszcie na ilu planetach Bóg stworzył istoty pozaziemskie, aby przestrzeń kosmiczna nie sprawiała wrażenia zbyt pustej? Ponownie wraca fakt istnienia kwadrylionów planet we Wszechświecie. Tylko w naszej Galaktyce liczbę planet szacuje się na między 800 miliardów a 3,2 biliona11! Czy zatem Bóg stworzył tylko jedną cywilizację (naszą), czy może istnieją miliardy cywilizacji w naszej Galaktyce, nie wspominając o miliardach innych galaktyk? Zresztą nawet gdyby w naszej Galaktyce był tylko 1 miliard cywilizacji pozaziemskich, to cała reszta planet pozostawałaby martwa. A zatem znów powraca problem marnotrawstwa przestrzeni kosmicznej. Może zatem Bogu chodziło o coś jeszcze więcej?

3. Kolonizacja lub terraformacja planet

Trzecia możliwość jest być może najbardziej ekscytująca. Zgodnie z nią Bóg stworzył kwadryliony planet, aby ludzkość mogła dokonać ich kolonizacji lub terraformacji. To samo może dotyczyć teoretycznych cywilizacji pozaziemskich w naszym kosmosie. Idee kolonizacji i terraformacji innych planet narodziły się dopiero w połowie XX wieku12. Do tego czasu było już jasne, po wcześniejszych przypuszczeniach, że Mars i Wenus nie tętnią życiem i są planetami martwymi13. I właśnie te planety, a zwłaszcza Marsa, naukowcy zaczęli postrzegać jako najlepszych kandydatów na kolonizację lub terraformację przez człowieka14.

Sama kolonizacja planety polega na zakładaniu w obcym i śmiertelnym środowisku baz dla ludzi, tzw. habitatów. Jednak terraformacja idzie o wiele dalej. Jej celem byłoby przekształcenie całej planety na podobieństwo Ziemi, aby ludzie mogli swobodnie na niej żyć bez potrzeby noszenia skafandra. W tym celu należałoby zalać planetę oceanem wody, wprowadzić do atmosfery tlen i azot w odpowiednich ilościach, a także ogrzać lub ochłodzić powierzchnię planety. Wreszcie należałoby wprowadzić odpowiednio przystosowane rośliny i zwierzęta. Bardziej radykalne rozwiązania to np. zmiana tempa obrotu planety wokół własnej osi, zmiana nachylenia jej osi, a nawet zmiana jej orbity15. Nie wspominając o bardziej odległych futurystycznych koncepcjach, takich jak tworzenie nowych planet, a nawet gwiazd.

Terraformacja planety a chrześcijaństwo

Idea terraformacji innej planety jest bardzo świeża, stąd nie znalazła jeszcze swojego miejsca w myśli chrześcijańskiej. Gdybyśmy jednak spróbowali się nad tym zastanowić, moglibyśmy dojść do interesujących, jeśli nie odważnych wniosków.

Oczywiście w naszych grzesznych warunkach terraformacja innej planety wymagałaby naprawdę ogromnych nakładów, na co nas obecnie nie stać. Ponadto problemem byłyby podróże kosmiczne. Pół biedy, gdyby chodziło tylko o planety naszego Układu Słonecznego. O wiele gorzej, gdy mowa o planetach wokół innych gwiazd, do których nie wiadomo, czy kiedykolwiek będziemy w stanie dotrzeć. Dotyczy to nawet planet krążących wokół gwiazdy najbliższej nam, czyli Proxima Centauri, leżącej 4,24 lata świetlne od nas. Nie wspominając już o odległych gwiazdach w naszej Galaktyce i wreszcie w innych, odległych galaktykach.

Jednak patrząc biblijnie, w warunkach bezgrzesznych i rajskich jak w ogrodzie Eden, gdzie nieśmiertelny człowiek pełen siły, inteligencji i sprytu ma bezpośrednią społeczność z wszechmocnym Bogiem i potężnymi aniołami, byłoby to już jak najbardziej wykonalne. Bezgrzeszna ludzkość miałaby bowiem dostęp do takich środków i możliwości, o jakich dziś marzą futurolodzy16. Ponadto, jeśli w naszym Wszechświecie istnieją stworzone przez Boga bezgrzeszne istoty pozaziemskie, to może one właśnie dokonują terraformacji pobliskich planet? Nie możemy wcale wykluczyć takiej możliwości. Tak czy siak, grzech sprawił, że my ludzie nie mamy żadnego dostępu do środków potrzebnych do terraformacji innej planety.

204. planety-w-kosmosie-3
Ryc. 3. Wizja artystyczna terraformacji Marsa, czyli uczynienia go podobnym do Ziemi. Teolodzy chrześcijańscy rzadko, o ile w ogóle, rozważali miejsce tej idei w chrześcijaństwie. Czy to jednak możliwe, że Bóg stworzył martwe planety, aby potem ludzie je ożywili i zamieszkali na nich? © Źródło: Canva.

Cały nasz Wszechświat tylko dla człowieka?

Wreszcie, jeśli Bóg rzeczywiście stworzył kosmos z kwadrylionami planet z myślą o ich terraformacji, to istnieje również możliwość, że cały ogromny kosmos, włącznie np. z najodleglejszą znaną nam galaktyką JADES-GS-z14-0, przeznaczył pierwotnie dla Adama i Ewy i ich potomków. Zgodnie z tą koncepcją nie ma żadnych istot pozaziemskich i jesteśmy sami we Wszechświecie. Ale Bóg mógł też stworzyć inne istoty poza naszym Wszechświatem i dać im ich własne ogromne wszechświaty do terraformacji. W tym miejscu zahaczamy już o ideę wielości wszechświatów (tzw. wieloświat). I przez grzech to my sami doprowadziliśmy do tego, że już nie będziemy się rozprzestrzeniać po naszym Wszechświecie.

Planety w kosmosie i Bóg, który je stworzył – podsumowanie

Współczesna nauka nie pozostawia żadnych wątpliwości, że kosmos jest naprawdę ogromny i liczy cały ogrom planet. A ponieważ Pismo Święte jest zasadniczo skoncentrowane tylko na naszej planecie, to chrześcijanin może zostać przyparty do muru co do celowości istnienia wszystkich innych planet, gwiazd i galaktyk. Zwłaszcza jeśli wierzy, że jesteśmy sami we Wszechświecie.

Powyżej w ramach eksperymentu myślowego przeanalizowano możliwości wytłumaczenia, dlaczego Bóg miałby tworzyć ogromny kosmos pełen martwych i pozornie bezcelowo istniejących planet. Dla jednych chrześcijan już satysfakcjonującą będzie odpowiedź, że celem Boga w tym dziele było oddanie Mu chwały. Jednak dla innych musi zdecydowanie chodzić o coś więcej. Najczęściej sens istnienia takiego stworzonego przez Boga kosmosu tłumaczy się istnieniem istot pozaziemskich. To jednak, w kontekście ofiary Jezusa Chrystusa na Krzyżu za każdego człowieka, wywołuje szereg pytań, na które niełatwo znaleźć odpowiedź. Wreszcie być może warto rozważyć eksperymentalną myśl, że Bóg pierwotnie zaplanował, aby bezgrzeszny człowiek w przyszłości (gdyby w Edenie nie upadł w grzech), we współpracy z Nim, dokonywał przemiany innych planet na podobieństwo Ziemi.

Niezależnie od tego, którą opcję wybierze chrześcijanin, nie jest on wcale bezbronny w obliczu pytania o ogrom planet w kosmosie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nasz Wszechświat w ogóle pozwala na inteligentne życie. Już samo to jest wspaniałym dowodem, że kosmos nie stworzył się sam, ale uczynił go Ktoś nieskończenie inteligentny i wszechmocny. Jednocześnie to ten sam Ktoś zainteresował się szczególnie nami, gdy upadliśmy w grzech, aby nas z niego ratować. Jego miłość była tak wielka, że posłał swojego Syna, aby poniósł śmierć zamiast nas17. Dlatego Biblia wydaje się przedstawiać Boga jako geocentrycznego, skoncentrowanego na Ziemi, choć stworzył On cały ogromny kosmos.

Polecamy również inne artykuły na naszej stronie:


Przypisy

  1. Exoplanet and Candidate Statistics, NASA Exoplanet Archive, https://exoplanetarchive.ipac.caltech.edu/docs/counts_detail.html [dostęp: 28.04.2025].
  2. I. Todd, When Webb discovered the most distant galaxy ever seen, existing shortly after the Big Bang during the Cosmic Dawn, BBC Sky at Night Magazine, 27.09.2024, https://www.skyatnightmagazine.com/news/jades-gs-z14-0 [dostęp: 28.04.2025].
  3. Księga Izajasza 45,18.
  4. B. Turner, Distant 'hell planet’ with diamond core is the victim of a gravitational catastrophe, LiveScience, 09.12.2022, https://www.livescience.com/how-hell-planet-got-so-hot [dostęp: 28.04.2025].
  5. E. Siegel, How Many Planets In The Universe?, Medium, 23.01.2014, https://medium.com/starts-with-a-bang/how-many-planets-in-the-universe-9153a05bd0d5 [dostęp: 28.04.2025].
  6. Księga Rodzaju 1,14-19.
  7. Why did God create such a vast universe and other planets if there is only life on Earth?, GotQuestions, https://www.gotquestions.org/vast-universe.html [dostęp: 28.04.2025].
  8. D.A. Weintraub, Religions and Extraterrestrial Life, Springer-Praxis, Nashville, 2014, s. 6-26.
  9. W tym mormoni, zob. ibid., s. 141-147.
  10. W tym teolodzy i naukowcy katoliccy, zob. ibid., s. 84-102.
  11. M. Williams, How many planets are there in the galaxy?, Phys.org, 25.10.2016, https://phys.org/news/2016-10-planets-galaxy.html [dostęp: 28.04.2025].
  12. J. Dewey, Terraforming, EBSCO, 2023, https://www.ebsco.com/research-starters/engineering/terraforming [dostęp: 28.04.2025].
  13. Jeszcze w XIX i na początku XX wieku obie planety wyobrażano sobie jako tętniące życiem (w tym Mars, o którym mówiło się, że ma na powierzchni kanały). Z czasem odkrycia naukowe zaczęły zaburzać ten obraz. Tego, że obie planety są martwe, dowiodły ponad wszelką wątpliwość sondy Mariner wysłane na orbitę Wenus w 1962 roku i orbitę Marsa w 1964 roku.
  14. M. Beech, Terraforming: The Creating of Habitable Worlds, Springer, Nowy Jork, 2009, s. 125-207.
  15. Ibid., s. 143.
  16. W tym świetle interesujące jest odkrycie, że Mars dawniej posiadał ocean ciekłej wody, a istnieje też hipoteza, że i Wenus mogła mieć kiedyś ocean. Choć naukowcy mówią o miliardach lat temu, to w świetle Księgi Rodzaju mogło być tak, że na początku Bóg stworzył te planety z oceanami. Dzięki temu potomkowie Adama i Ewy mieliby znaczne ułatwienie podczas terraformacji tych planet.
  17. Ewangelia według Jana 3,16-17.

© Źródło zdjęcia głównego: Canva.

Jeśli podzielasz naszą misję i chciałbyś wesprzeć nasze działania, możesz to zrobić:

Z góry dziękujemy za okazaną nam pomoc!

Zobacz również

Popularne artykuły

ewolucja-myslenia-v4A-bez-napisu-01-green-1
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

facebook facebook facebook
x Chcę pomóc 1,5%strzałka