Wielu ludzi zadaje sobie pytanie, jaki kolagen jest najlepszy dla zdrowia czy urody. W ostatnim czasie kolagen stał się niezwykle popularnym suplementem, a jego różnorodne formy i źródła oferują poprawę kondycji włosów, paznokci czy stawów. Jednak w gąszczu dostępnych produktów często trudno jest wybrać ten odpowiedni. Pamiętajmy, że wybór odpowiedniego kolagenu może znacząco wpłynąć na efekt, jaki chcemy osiągnąć.
Stojąc w drogerii, aptece czy surfując po Internecie, często zwracamy uwagę na wygląd, opis produktu. Patrzymy na to, co jest napisane z przodu na etykiecie, sugerujemy się ceną lub ilością kapsułek/porcji czy też opinią innych osób. Jednak czy takimi kryteriami powinniśmy się sugerować? Czym powinniśmy się kierować, wybierając suplement z kolagenem czy jakikolwiek inny suplement? Odpowiedź jest jedna – składem. Czy wiesz, jaki skład/rodzaj kolagenu zawiera Twój suplement kolagenowy? Zachęcam Cię do sprawdzenia. Jeżeli jeszcze zastanawiasz się, co wybrać dla siebie, w tym artykule znajdziesz informację.
Kolagen hydrolizowany
Kolagen hydrolizowany powstaje w wyniku termicznego lub chemicznego zniszczenia wiązań peptydowych białek kolagenowych. Są to pozostałości z przetwórstwa żywnościowego: wymiona, ścięgna, szczątki żył, które są zalewane silnymi kwasami, aby to białko rozpuścić do postaci płynnej i potem wykorzystywać na różne sposoby.
W procesie hydrolizy cząsteczki kolagenu ulegają nadmiernemu rozdrobnieniu, co może zmniejszyć ich skuteczność działania. Hydrolizaty kolagenowe nie zawierają w swoim składzie żadnego z typów kolagenu, ponieważ zostały rozbite na peptydy i aminokwasy. Typ kolagenu odnosi się do struktury nienaruszonego białka, a ta struktura znika w procesie hydrolizy. Warto zwrócić uwagę, że mimo zapewnień producenta hydrolizaty nie rozpuszczają się w wodzie. Kolagen hydrolizowany będzie miał najczęściej postać białego proszku, a najprostszą jego formą będzie po prostu żelatyna. Przykładowo wchłanialność hydrolizowanego kolagenu wołowego czy rybiego będzie wynosiła około 5%.
Batony z kolagenem hydrolizowanym to nic innego jak batony z ugotowanym mięsem. To najczęściej przetworzone produkty mięsne o niskiej wartości biologicznej kolagenu. Choć często są promowane jako przekąska „keto”, nie są ani zdrowym wyborem, ani sposobem na uzupełnienie kolagenu w diecie. Pomimo napisu „kolagen” na etykiecie ilość realnego kolagenu może być śladowa czy też zerowa. Producent może legalnie napisać „kolagenowy”, jeśli skład będzie zawierał bulion kostny albo chrząstki, co oznacza, że nie zadziała to prozdrowotnie.
Niektóre badania sugerują, że suplementacja kolagenem hydrolizowanym może poprawić elastyczność i nawilżenie skóry oraz wspierać wzrost włosów. Jednak ze względu na dużą ilość taniego surowca hydrolizat jest najtańszym rodzajem pochodnych białek kolagenowych, który jest szeroko stosowany w produkcji środków spożywczych jako składnik zagęszczający. Jednocześnie jest to forma odpadu, więc jest najłatwiejszą formą do sprzedaży i chętnie wykorzystywany przez producentów tańszych kosmetyków jako zamiennik natywnego białka. Taki kolagen w postaci kremu czy proszku (suplementu) będzie miał jedynie funkcję nawilżającą skórę.
A co w takim razie z rosołami i galaretkami?
Potrawy takie jak rosół czy galaretki z nóżek wymagają wielogodzinnego procesu gotowania, a wydłużony w czasie proces obróbki prowadzi do rozpadu kolejnych struktur kolagenowych. Finalnie otrzymamy produkt, który zawiera pewien procent aminokwasów, które mogą stanowić element diety, jednak przyswoimy z niego jedynie około 3-5% kolagenu.

Kolagen wołowy
Kolagen wołowy lub z kurcząt pozyskiwany z ugotowanych zwierząt również nie spełnia swojej roli prozdrowotnej dla człowieka, gdyż w wyniku długiego gotowania mięsa następuje uszkodzenie jego struktury. Białko ulega denaturacji w wysokiej temperaturze i rozpada się na krótkie lub dłuższe peptydy i aminokwasy. Jest to, inaczej mówiąc, wcześniej wspomniana już żelatyna, która jest tania i martwa.
Kolagen wołowy ma bardzo dużą cząsteczkę, która nie ma możliwości przedostania się przez skórę, gdy nałożymy ją na nasze ciało wraz z kremem. Musimy tutaj wziąć pod uwagę fakt, że budowa skóry krowy a budowa skóry człowieka czy też ryby jest zupełnie inna. Cząsteczka skóry wołowej jest bardziej usieciowana i nie ma możliwości rozpadu ze względu na trwałe wiązania. Takie usieciowanie kolagenu jest niekorzystne dla wyglądu zewnętrznego naszej skóry, ponieważ cząsteczka zamiast rozpaść się na aminokwasy i odżywić głębsze warstwy naskórka, pozostaje tylko na jej powierzchni. Dodatkowo pozyskanie kolagenu ze skór bydlęcych wymaga bardzo silnej i agresywnej obróbki chemicznej lub enzymatycznej, które powodują sporą degradację tego białka.
Czy spożywanie kolagenu wołowego jest na pewno bezpieczne?
W Anglii w roku 1995 nasiliły się problemy związane z chorobą Creutzfeldta-Jacoba (inaczej zgąbczenie mózgu). Czynniki chorobotwórcze, które miały na to wpływ, to cząsteczki białka zwane prionami. Priony zostały odnalezione w białku wołowym, dlatego stosowanie tego białka stało się niebezpieczne dla ludzi. Wówczas przestano produkować żelatynę wołową w przemyśle spożywczym i kosmetycznym. Odkryto, że priony mają zdolność zakażenia przez wiele lat i wykazują wysoką odporność na środki dezynfekujące. Nie można ich zniszczyć promieniowaniem ani środkami chemicznymi. Nawet spalenie w temperaturze 3600 stopni Celsjusza nie pozbawi ich zdolności zakażenia. Dlatego trudno wyobrazić sobie materiał, jakim jest kolagen przeznaczony na suplement lub kosmetyk, który poddany byłby takim obróbkom.
Kolagen roślinny – fitokolagen
Kolagen roślinny to inaczej wielocukry pochodzenia roślinnego. Powstał on z myślą o wegetarianach i weganach, aby mieli swoją alternatywę. Jednak fitokolagen nie ma kompleksowego działania jak kolagen zwierzęcy – rybi. Daje on na skórze jedynie efekt filmu ochronnego i ściągania podobny do kolagenu zwierzęcego. Jest to, najzwyczajniej mówiąc, chwyt marketingowy. Kolagen jest białkiem produkowanym wyłącznie przez zwierzęta – kręgowce.
Kolagen morski
Kolagen ze skór ryb morskich jest związkiem, którego cząsteczki są mniejsze niż cząsteczki kolagenu pochodzenia zwierzęcego, dlatego jego działanie jest efektywniejsze. Pozyskiwany jest z ryb z rodziny dorszowatych czy flądrowatych żyjących w niskich temperaturach. Kolagen morski jest aktywny w niskich temperaturach, co jest minusem podczas stosowania go na skórę, gdzie potrzebujemy do jego rozpadu temperaturę plusową.
Wybór odpowiedniego kolagenu to kluczowy krok w dążeniu do poprawy zdrowia i wyglądu skóry. O ile kolagen hydrolizowany może być kuszącą opcją ze względu na swoją cenę, jego jakość może budzić wątpliwości. Zanim zdecydujesz się na suplementację, warto dokładnie sprawdzić skład oraz źródło pochodzenia kolagenu, tak aby inwestycja w zdrowie przyniosła satysfakcjonujące rezultaty. Z racji tego, że temat kolagenu jest bardzo obszerny, istnieją również inne, dobre i wartościowe formy kolagenu, o których już niebawem przeczytasz w kolejnym artykule.
Aleksandra Płuska
Kosmetyczka i doradca pielęgnacyjny
Polecamy również poniższe artykuły:
- Co to jest kolagen i dlaczego jest tak ważny
- Pielęgnacja skóry latem, czyli jak zadbać o cerę w ciepłe miesiące
- Zioła dla pięknych włosów
Źródła
- J. Kołodziejczyk, Kolagen hydrolizowany – tani, ale nie najlepszy wybór, „Zdrowie i Uroda”, 23(4), 2021.
- M. Zieliński, A. Wróblewska, Kolagen hydrolizowany – fakty i mity, „Kosmetologia Profesjonalna”, 15(2), 2019.
- S. Jurkowska, Kolagen – przyjaciel, który nie pyta o wiek, Opole: Wydawnictwo Twórz Teraz, 2019.
© Źródło zdjęcia głównego: Canva.
