Panpsychizm i powstanie ludzkiej świadomości

Zobacz również

Strona głównaZiemia i kosmosRóżnePanpsychizm i powstanie ludzkiej świadomości

Pochodzenie życia, jak również pochodzenie świadomości sprawiają chyba największą trudność ewolucjonistom. Nie potrafią ich wyjaśnić, ale upierają się, że życie powstało z nieożywionych chemikaliów. Nie mają na to jednak żadnych eksperymentalnych dowodów1. Ponadto, choć często wyśmiewają się z naukowych wniosków naukowców kreacjonizmu, sami przyjmują mistyczne koncepcje, by za ich pomocą wyjaśniać zjawiska, których nie są w stanie wytłumaczyć materialistycznym naturalizmem.

Panpsychizm, czyli świadoma materia

Aby wyjaśnić pochodzenie ludzkiej świadomości, niektórzy świeccy naukowcy proponują panpsychizm – mistyczną ideę głoszącą, że wszystkie materialne obiekty mają świadomość. Skąd taki pomysł?

Skoro ludzie nie są niczym więcej niż tylko biologicznymi, materialnymi maszynami – według światopoglądu ewolucyjnego – to dlaczego posiadają świadomość? Ano dlatego, że wszystko we wszechświecie ją posiada! Wyznawcy panpsychizmu głoszą, że świadomość jest cechą podstawową materii i że wszystko posiada jakiś elementarny poziom świadomości, nawet pojedyncze cząsteczki.

Przyjmując taką ideę za prawdę, należałoby uznać, że samoświadomy obiekt może poruszać się z własnej woli, niezależnie od wszelkich zewnętrznych wpływów. I tak pewien fizyk i astronom, Gregory Matloff, wysnuł teorię, że niektóre gwiazdy są w stanie świadomie zmieniać swój ruch. W ramach swojej teorii zaproponował między innymi dwa mechanizmy, takie jak: strumienie materii, które gwiazda celowo emituje tylko w jednym kierunku oraz – uwaga, to nie żart – siłę psychokinetyczną!2

A przecież ewolucjoniści szczycą się tym, że twardo trzymają się nauk ścisłych…

„Naukowy” absurd

Pochodzenie świadomości ludzi najlepiej tłumaczy Biblia3. Świeccy naukowcy odrzucają jej wyjaśnienie i dlatego zmuszeni są proponować koncepcje, które mogą podważyć nie tylko przyszłe postępy naukowe, ale również ogromną wiedzę naukową, która już została osiągnięta! Jak mogłaby kiedykolwiek powstać współczesna nauka, gdyby tego rodzaju środowisko intelektualne istniało wieki temu?

Weźmy jako przykład zasady dynamiki Newtona, inaczej prawa ruchu. Czy miałoby sens stosowanie tych praw do wywnioskowania drogi obiektu w przestrzeni, jeżeli ten obiekt może zmieniać swój ruch według własnego uznania? Jeśli obiekt dowolnie wybiera sobie swój ruch, to znaczy, że nie porusza się w wyniku działania niezrównoważonej siły zewnętrznej, a to z kolei oznacza, że nauka, szczególnie fizyka, traci rację bytu…

Świeccy naukowcy twierdzą, że przyjęcie biblijnego kreacjonizmu powstrzyma postęp nauki, a w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie. Nauka rozwinęła się głównie dlatego, że jej założyciele wierzyli Biblii4, a mając chrześcijański światopogląd, mogli dokonać założeń i potwierdzić, że wszechświat od początku miał wbudowaną matematykę, że istniały prawa fizyki, które człowiek był w stanie dostrzec. Ewolucjoniści zdają się o tym nie pamiętać i odrzucają ten światopogląd, nie bacząc na to, jakie konsekwencje taka postawa niesie dla nauki.

Prawdziwy powód

Dlaczego naukowcy poszukują tak irracjonalnych rozwiązań? Jakie motywy stoją za sięganiem po mistyczne wyjaśnienia? Czy chodzi tu o umiłowanie nauki i wiedzy? Czy może raczej kryje się za tym chęć wyrzucenia Boga ze swoich myśli – i to za wszelką cenę… Pamiętajmy, że to, w co wierzymy, ma ogromne praktyczne znaczenie.


Przypisy

  1. Tomkins, J. P. 2018. The Impossibility of Life’s Evolutionary Beginnings. Acts & Facts. (47) 3: 11-14.
  2. Matloff, G. L. 2017. Stellar Consciousness: Can Panpsychism Emerge as an Observational Science? EdgeScience. (29): 9-14.
  3. Rdz 2,7.
  4. Hebert, J. 2016. How Theology Informs Science. Acts & Facts. 45 (5): 14.

Opracowano na podstawie: J. Hebert, „Evolutionary mysticism and the end of science”, Acts&Facts, Institute for Creation Research, kwiecień 2018, s. 14.

Zobacz również

Popularne artykuły

Skip to content
facebook facebook facebook