asd

Edukacja domowa – korzyści

Zobacz również

Edukacja domowa staje się w Polsce coraz bardziej popularna. Z roku na rok liczba dzieci uczących się poza murami szkoły wzrasta. Rozważając takie rozwiązanie dla własnego dziecka, warto przyjrzeć się korzyściom, jakie wynikają z obrania tej metody kształcenia.

Każdy z nas kieruje się w życiu pewnymi wartościami, różnimy się między sobą także światopoglądem. Jeśli zależy nam, aby przekazać dzieciom to, co dla nas ważne, wówczas edukacja domowa jest bardzo dobrym rozwiązaniem. W szkole dzieci są pod wpływem nauczycieli i rówieśników. Szczególnie pierwsze lata edukacji mają tu znaczenie.

Autorytetem będzie pani wychowawczyni, jeśli dziecko pójdzie do przedszkola czy szkoły. Wówczas wszelkie, nawet drobne sprawy mają znaczenie, ponieważ uczenie się zależy w dużej mierze od więzi z osobą uczącą. Nauczając, nawet bezwiednie przekazujemy swoje wartości poprzez to, jak się zachowujemy, jak wyglądamy, co mówimy. Jeśli np. wychowawca będzie palił papierosy, wychodząc na spacer z dziećmi, a nam zależy na zdrowym stylu życia, to musimy mieć świadomość, że postawa nauczyciela będzie znacząco wpływała na dziecko.

Ponieważ edukacja to relacja, zatem ucząc dzieci poza szkołą budujemy przez wiele lat wytrwale i cierpliwie relację z naszym dzieckiem, jesteśmy dla niego wsparciem, kimś, komu ufa, przez kogo czuje się akceptowane i kochane. Spędzając wiele godzin razem, możemy odpowiadać na potrzeby dziecka, obserwować je, dostosowywać nasze działania do okoliczności i wspierać je w kształtowaniu pięknego charakteru.

Dziecko w edukacji domowej ma więcej czasu na rozwijanie swoich pasji, czy to będzie muzyka, majsterkowanie czy gotowanie. Mamy również wiele okazji do uczenia go praktycznych obowiązków domowych i ogrodowych, jak pranie, sprzątanie czy pielenie ogródka. Dziecko jest częścią całego systemu rodzinnego, nie jest od niego odrywane na kilka godzin dziennie. Uczy się, że jest potrzebne, kompetentne. Rozwija poczucie sprawczości, kiedy umie wywiązać się z powierzonych mu zadań, które mają wpływ na funkcjonowanie całej rodziny, kiedy współuczestniczy w przygotowaniu i sprzątaniu po posiłkach czy dbaniu o porządek.

Ucząc dzieci poza szkołą mamy więcej możliwości wyjazdów, wycieczek poza okresem wakacji i ferii. Nie jesteśmy ograniczeni tym, że dziecko będzie miało zaległości w szkole. Ponadto możemy dostosować harmonogram nauki do naszych potrzeb. Jeśli lubimy spędzać czas na świeżym powietrzu, to gdy jest ładna pogoda, możemy przeprowadzać lekcje przyrody w lesie, na łące czy w parku. Również plan dnia nie jest sztywny. Jeśli dzieci potrzebują więcej snu, nie musimy budzić ich wcześnie rano, lecz możemy pozwolić im się wyspać. Nie ma poranków w pośpiechu, za to możemy cieszyć się wspólnym śniadaniem, bez nerwowości i wyścigu z czasem. Wspólne posiłki są wspaniałą okazją do rozmów i rozwijania tożsamości dziecka.

Mamy okazję uczyć dzieci praktycznych umiejętności. Matematyki mogą uczyć się, robiąc zakupy, odliczając kwotę, jaką mają do zapłacenia i sprawdzając poprawność wydanej reszty. Kuchnia jest również świetnym miejscem do nauki od najmłodszych lat, kiedy to można wyliczyć np. ile ziemniaków trzeba obrać dla całej rodziny, jeśli każdy zje po 3 sztuki, lub ile to jest 1/3 szklanki mąki. Kuchnia daje doskonałe możliwości do prowadzenia lekcji z ułamków, objętości czy przeliczania jednostek.

Dzieci uczące się poza szkołą biorą większą odpowiedzialność za swoją naukę i rozwijają samodyscyplinę. Uczą się przy tym również samodzielności, mogąc zdecydować, jak rozłożą sobie materiał do nauki w danym dniu, tygodniu, miesiącu czy w jakiej kolejności będą chciały zdawać poszczególne przedmioty. Dzieci w 5 klasie szkoły podstawowej niejednokrotnie potrafią już całkowicie samodzielnie, bez pomocy dorosłych, przygotować się do egzaminu z biologii czy historii.

Szkolny system edukacji opiera się na rywalizacji i ocenianiu. Ucząc dzieci w domu, nie narażamy ich na porównywanie z innymi. Możemy zauważać ich wyjątkowość, szczególne uzdolnienia, predyspozycje i braki nie na tle innych, lecz traktować je indywidualnie. Możemy również stosować wzmocnienia pozytywne, chwaląc za postępy, a nie skupiając się na błędach.

Edukacja jest znacznie bardziej wydajna, jeśli jest się pod nadzorem rodzica, który może się skoncentrować na własnym dziecku czy dzieciach, bo nie ma pod swoją opieką dwudziestki różnych uczniów. Nie tracimy również czasu na sprawdzanie obecności, odpytywanie, kartkówki.

Edukacja domowa daje dziecku możliwość uczenia się w tempie dostosowanym do jego możliwości oraz w sposób, który jest dla niego najlepszy. Jeśli dziecko świetnie radzi sobie z matematyką, można wprowadzać więcej zagadnień z tego przedmiotu w krótszym czasie. Jeśli ma problem ze zrozumieniem gramatyki, wówczas możemy na te tematy poświęcić więcej czasu. Ponadto można uczyć się blokowo, czyli skoncentrować np. przez miesiąc na geografii i zdać egzamin z tego przedmiotu, a następnie zająć się kolejnym przedmiotem. Atutem jest również to, że nie ma konieczności skakania z jednego przedmiotu na inny co 45 minut, jak to ma miejsce w szkole. Jeśli dziecko zafascynuje się biologią, może np. cały dzień spędzić z tym przedmiotem.

Długie wakacje to dla dzieci również ogromna korzyść z edukacji domowej. W zależności od tego, jak szybko zaliczą wszystkie egzaminy, mogą mieć np. pięć miesięcy wakacji.

Niewątpliwie temat korzyści z edukacji domowej jest bardzo szeroki i każda rodzina, która zdecydowała się na tę formę uczenia dzieci, może podać wiele innych, które są ważne z jej perspektywy. Jednak oprócz korzyści, są również wyzwania. Temu zagadnieniu przyjrzymy się w kolejnym wpisie.

Zobacz również

Poprzedni artykułProfilicollis
Następny artykułOncicola

Popularne artykuły

Jak dawać miłość dziecku, aby czuło się naprawdę kochane – cz. 3: Czułe słówka

Jest to trzeci wpis z serii 13 artykułów opracowanych na podstawie książki „Sztuka zrozumienia, czyli jak naprawdę kochać swoje dziecko” Rossa Campbella,...

Czym jest prawdziwa miłość?

Prawdziwa miłość jest uczuciem niezwykle złożonym – z jednej strony powszechnym, ale też nieuchwytnym, o wielu wymiarach i z tego powodu trudnym...

Jak dawać miłość dziecku, aby czuło się naprawdę kochane – cz. 6: „Randki” z dzieckiem

Jest to szósty wpis z serii 13 artykułów opracowanych na podstawie książki „Sztuka zrozumienia, czyli jak naprawdę kochać swoje dziecko” Rossa Campbella,...
Skip to content