Czy „toksyczna” żaba może otruć samą siebie?

Zobacz również

Strona głównaZiemia i kosmosBiologiaCzy „toksyczna” żaba może otruć samą siebie?

Żyjące w Ameryce Środkowej i Południowej drzewołazy to żaby piękne, ale zabójcze. Przez skórę wydzielają toksyczne alkaloidy, a jaskrawe ubarwienie jest znakiem ostrzegawczym dla potencjalnych wrogów. Każda żaba ma w swojej skórze ilość toksyn wystarczającą, by zabić 10 osób1. Dzięki badaniom odkryto, jak to się dzieje, że płazy te nie giną od własnej trucizny.

Czy żaby wyewoluowały odporność na swoje toksyny?

Naukowcy utwierdzeni w sformułowanej przez Karola Darwina teorii ewolucji są przekonani, że natura z biegiem czasu jest w stanie „dobrać” wystarczającą ilość odpowiednich cech, aby z jednego gatunku powstał inny. Ale czy rzeczywiście w taki sposób można wytłumaczyć powstanie płazów takich jak żaby drzewołazy? Czy takie stworzenia mogły uformować się w wyniku przypadkowych procesów?

Co było pierwsze: toksyna żaby czy odporność żaby na tę toksynę? Jeśli najpierw natura „wybrała” wytworzenie toksyny żaby, to jak to się stało, że żaba nie została zabita przez tę pierwszą partię toksyny? Taka kolejność zdarzeń zdecydowanie nie działa.

Można by zatem pokusić się o wniosek, że w pierwszej kolejności żaba rozwinęła odporność na toksynę, a dopiero później powstały jej bardzo złożone biochemiczne urządzenia do produkcji toksyn. Wtedy toksyna mogłaby ewoluować, nie zabijając żaby.

Problem w tym, że żabia toksyna to nie jakaś prosta „sprawa” – aby wyprodukować taką toksynę w laboratorium, chemicy wykonali aż 24 ściśle określone kroki2. Naturalne losowe procesy nigdy nie byłyby w stanie opracować tak drobiazgowej i skomplikowanej procedury.

Ponadto z koncepcją tą związane są dwa bardzo poważne problemy.

Problem pierwszy

Naturalne procesy nie mają zdolności przewidywania przyszłych potrzeb. Natura nie rozmyślała nigdy nad tym, że kiedyś, w bardzo odległej przyszłości, toksyna będzie potrzebna żabie do samoobrony, w związku z czym dobrze byłoby podejmować kolejne kroki, aby taką toksynę w ciele żaby stworzyć.

Problem drugi

Toksyna żaby działa poprzez przyłączanie się do specyficznego modułu białka znajdującego się na zewnętrznych powierzchniach komórek nerwowych i mięśniowych. Atakuje ona moduł zawierający 1836 aminokwasów, blokując przesyłanie sygnałów życiowych ofiary, co zamraża komórki mięśniowe, skutkując zatrzymaniem akcji serca.

Gdy naukowcy zamienili występujący u większości zwierząt aminokwas 1584 (asparaginę) na aminokwas, który żaby drzewołazy mają w tym miejscu (treoninę), toksyna nie zadziałała. Szczury z żabią wersją tego białka bez problemu przeżyły ekspozycję na tę toksynę3.

Jakie jest więc prawdopodobieństwo, że taka zamiana aminokwasów dokładnie w tym konkretnym miejscu, mogła zostać „wybrana” dla żab przez naturalne procesy, zanim którakolwiek z nich zdążyła zacząć wytwarzać swoją toksynę?

Stworzone w całości

Uznanie przypadkowej trafności Matki Natury w układaniu aminokwasów w ciele żab jest tak naprawdę uznaniem cudu i wymaga wcale nie mniejszej wiary niż przekonanie o tym, że Bóg Biblii mógł stworzyć każde zwierzę od razu, a nie krok po kroku. Tylko inteligentny Stwórca mógł przewidzieć potrzeby swoich stworzeń i wyposażyć je w odpowiednie rozwiązania służące zaspokojeniu tych potrzeb.


Przypisy

  1. Yirka, B. Why poison dart frogs don’t poison themselves. PhysOrg. Posted on phys.org September 5, 2017, accessed September 6, 2017.
  2. Logan, M. M. et al. 2016. Asymmetric synthesis of batrachotoxin: Enantiomeric toxins show functional divergence against NaV. Science. 354 (6314): 865-869.
  3. Wang, S.-Y., and G. K. Wang. 2017. Single rat muscle Na+ channel mutation confers batrachotoxin autoresistance found in poison-dart frog Phyllobates terribilis. Proceedings of the National Academy of Sciences. 114 (39): 10491-10496.

Opracowano na podstawie: B. Thomas, „Why don’t poison dart frogs poison themselves?”, Acts&Facts, Institute for Creation Research, listopad 2017, s. 20.

Zobacz również

Popularne artykuły

Skip to content
facebook facebook facebook