Każdy nawrócony człowiek otrzymuje dary duchowe (Ef 4,7), ale ponieważ ich dawcą jest Duch Święty (1Kor 12,11), nie można ich zamówić jak dania w restauracji. Jeśli ktoś twierdzi, że może Cię obdarzyć jakimś duchowym darem, jest w błędzie, a to, co oferuje, może być falsyfikatem. Zamiast szukać darów na własną rękę, proś Boga, aby działa się Jego wola. Pismo Święte nie zawiera szablonu na otrzymanie darów duchowych. W przypadku Tymoteusza przywódcy kościoła położyli na nim ręce, prosząc o dary dla niego (2Tm 1,6). Kiedy indziej Duch Święty przekazał je bez nakładania rąk tym, którzy przyjęli ewangelię (Dz 10,45-46; 19,6). Nie ma więc reguły czy rytuału poprzedzającego otrzymanie duchowych darów.
Czy dary duchowe są wyznacznikiem duchowej dojrzałości?
O prawdziwym nawróceniu świadczą raczej owoce Ducha Świętego niż dary duchowe. Niektórzy wierzący w Koryncie nie żyli według standardów Słowa Bożego, a jednak posiadali dary duchowe. Apostołowie też nie byli doskonali, kiedy je otrzymali. Oto niektóre z ich wad wspomnianych w Nowym Testamencie:
- Niezdrowa ambicja, przez którą każdy z nich chciał być najważniejszy (Mk 9,34).
- Brak wiary, przez co nie potrafili uwolnić zdemonizowanego (Mt 17,19-20).
- Brak modlitwy sprawił, że nie mogli służyć dość efektywnie (Mk 9,28-29).
- Kłótliwość sprawiała, że sprzeczali się między sobą (Mk 9,33).
- Mściwość wzbudziła w nich chęć do zrzucenia ognia na mieszkańców niegościnnej wioski (Łk 9,54-55).
- Grubiaństwo, przez które gromili matki przychodzące do Jezusa po błogosławieństwo dla dzieci (Mk 10,13).
- Tchórzostwo pchnęło Piotra do zaparcia się Jezusa, a innych uczniów do opuszczenia Go, gdy był aresztowany (Mt 26,70-74; Mk 14,50).
Jezus wybrał niedoskonałych ludzi (Łk 9,1-6), ale Jego uczniowie wyznali swoje braki i szukali Jego pomocy, prosząc, aby dodał im wiary (Łk 17,5), mądrości (Jk 1,5). Jezus nauczył ich modlić się (Łk 11,1) i dopomógł zrozumieć Jego przypowieści (Mt 15,15).
My także musimy pamiętać o swojej niedoskonałości i szukać pomocy u Zbawiciela, ale tak jak braki uczniów Chrystusa i duchowa niedojrzałość korynckich chrześcijan nie przeszkodziły im w otrzymaniu i używaniu darów duchowych, tak my mamy nimi usługiwać, mimo swoich niedoskonałości.
Na przykład, Dwight Moody (1837-1899), jeden z największych ewangelistów w dziejach chrześcijaństwa, nie posiadał wykształcenia teologicznego ani innego, kiedy poświęcił się pracy misyjnej. Na początku służby wygłosił najlepsze kazanie, na jakie go było stać. Dla wielu słuchaczy było ono błogosławieństwem, ale pewna nauczycielka podeszła do niego po nabożeństwie z krytyką:
– Miałeś dość dobre kazanie, ale popełniłeś w nim 26 gramatycznych błędów!
Moody milczał przez chwilę, modląc się o mądrą odpowiedź, po czym powiedział:
– To musi być prawda, skoro tak pani mówi, ale prawdą jest też, że robię to, co mogę najlepszego z tym, co mam. A pani?
Nie zrażajmy się swoimi słabościami, gdyż nikt z nas nie jest doskonały, ale służba dla Boga i bliźnich jest najlepszą rzeczą, jaką możemy zrobić.
Śladami Jezusa
Czego najbardziej potrzebujemy do efektywnej służby na rzecz Boga i bliźnich? Wiedza jest ważna i należy ją wzbogacać, ale jeszcze ważniejsze jest serce. Znałem ludzi zdolnych i wykształconych, którzy nie rozwinęli swojego potencjału, ponieważ nie oddali się misji, która rozpaliłaby ich serca tak bardzo, że przezwyciężyliby trudności i swoje słabości.
W Ewangelii Jana czytamy, że Jezus wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło, przepasał się. Potem nalał wody do miednicy i zaczął umywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany. A kiedy im umył nogi, przywdział szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: „Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie Nauczycielem i Panem, i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał. Wiedząc to, będziecie błogosławieni, gdy według tego czynić będziecie” (J 13,12-17 BT).
Chrystus stał się sługą i zachęca nas do tego samego: „Będziecie błogosławieni, gdy według tego czynić będziecie” (J 13,17). Słowo „błogosławieni” (gr. makarioi) znaczy „szczęśliwi”. Naśladowanie Jezusa jest receptą na szczęśliwe życie, co ilustruje poniższa historia.
Żona pewnego bankiera mieszkała w luksusowej willi nad Pacyfikiem. Miała do dyspozycji basen, drogi samochód, gosposię, ale nie czuła się potrzebna ani szczęśliwa. Popadła w depresję. W małżeństwie psuła się atmosfera. Mąż, by unikać konfliktów, zostawał dłużej w pracy. Kiedy nad ich związkiem zawisło widmo rozwodu, spotkała się z pastorem. Spodziewała się, że zaproponuje im poradnictwo, a on wyszedł z zaskakującą propozycją:
– Podejmij pracę w szpitalu miejskim.
– Ale ja nie potrzebuję pieniędzy! – odrzekła.
– Nie dla pieniędzy, dla ludzi – rzekł pastor.
Wiedziała, że jeśli czegoś nie zrobi, to straci rodzinę. Poszła więc do szpitala, oferując swój czas bezpłatnie. Pierwszego dnia mogła trzymać rękę starszej kobiety, którą czekała operacja raka piersi, czytać książkę niewidomemu mężczyźnie, pójść na spacer, pchając przed sobą wózek chłopca, który w wypadku stracił nogę. Usługiwanie innym nadało sens jej życiu, usuwając z niego melancholię. Mąż znów chętnie wracał do domu, a ich małżeństwo odzyskało dawny blask.
Służba na rzecz innych wyraża troskę i miłość. Oddając przysługę innym, oddajemy cześć Bogu, co zalecił apostoł Paweł, pisząc: „Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek czynicie, wszystko czyńcie na chwałę Bożą” (1Kor 10,31 BW).
Z naszym życiem jest jak ze zbożem – ziarenka, które zjadamy, znikają bezpowrotnie, natomiast rozsiewane pomnażają się. Usługując, wzbogacamy innych i budujemy Królestwo Boże, a żyjąc dla siebie, okradamy świat i samych siebie.
Postawa „A co ja z tego mam?” przyczynia się do upadku rodzin i społeczeństw, dlatego Jezus poświęcił w swoim nauczaniu tak wiele miejsca usługiwaniu. Jak wyrugować ego, które przeszkadza nam służyć innym? Jezus wykonał pierwszy krok, umierając na krzyżu za nasze grzechy. Przyjęcie zbawienia, które umożliwił swoją ofiarą, zadaje cios naszemu „ja”, gdyż wymaga przyznania, że bez Jego daru bylibyśmy zgubieni.
Drugim krokiem jest usługiwanie naszym talentem. Nie chodzi tu o serwilizm ani o oportunistyczną służalczość obliczoną na poklask czy nagrodę, jaka cechowała ludzi obnoszących się z zewnętrzną pobożnością, a jednocześnie niedbających o chorych, sieroty i wdowy.
Jaka jest Twoja motywacja? Apostoł Paweł napisał, że Bóg „pojednał nas ze sobą przez Chrystusa i zlecił nam posługę jednania” (2Kor 5,18 BT). Ma nas motywować wdzięczność za to, co Chrystus uczynił dla nas, umierając na krzyżu za nasze grzechy. Bez takiej motywacji nawet służba bliźnim może być skażona przez nasze ego i obliczona na pokaz.
Odkąd Jezus połączył ludzi z Bogiem za sprawą ofiary na Golgocie, każdy wierzący jest powołany do kapłaństwa, które kiedyś było wyłącznym udziałem patriarchów i kapłanów. Odtąd każdy z nas ma wstawiać się za bliźnimi, usługiwać potrzebującym i nauczać prawd Bożych (1P 2,9; Ap 5,9-10).
Wielu z nas wyrosło w przekonaniu, że duchowa służba jest powinnością duchownych, ale od śmierci Chrystusa wszyscy wierzący są powołani do roli, którą kiedyś sprawowali tylko kapłani. Apostoł Piotr napisał: „wy również, niby żywe kamienie, jesteście budowani jako duchowa świątynia, by stanowić święte kapłaństwo, dla składania duchowych ofiar, miłych Bogu przez Jezusa Chrystusa” (1P 2,5 BT).
Wszyscy jesteśmy powołani do służby Bogu i bliźnim, ale nie wszyscy do takich samych zajęć, dlatego warto poznać siebie i odkryć swoje predyspozycje i duchowe dary. Bądźmy wobec siebie wyrozumiali, gdyż Bóg stworzył nas różnymi nie bez przyczyny. Jeśli chcemy mieć satysfakcję i radość w życiu, musimy poznać swoje dary duchowe, a także prosić Boga o duże serce i nieduże ego.
Polecamy również poniższe artykuły:
- Czym są dary duchowe?
- Czym jest kulturowe chrześcijaństwo?
- Marihuana w starożytnym Izraelu: prawda czy mit?
© Źródło zdjęcia głównego: Canva.
