Ten artykuł pochodzi z książki pod redakcją Bożeny Płonki-Syroki i Mateusza Dąsala „Duchowość i cielesność w perspektywie współczesnych badań historycznych i socjokulturowych. Wybrane problemy”, Wrocław 2020, s. 207–214.
Wprowadzenie
Zachowania religijne oceniane z perspektywy ich potencjalnego wpływu na zdrowie częściej jawią się jako sprzyjające zdrowiu. Wiemy, że osoby religijne wykazują korzystniejsze zachowania zdrowotne związane z dietą, nie palą papierosów, rzadziej popadają w uzależnienia, częściej mają poczucie celu w życiu. Jednak w sytuacji, kiedy zastanawiamy się nad tymi rodzajami myślenia religijnego, które mogą nie być pomocne dla zdrowia, to wówczas nie ma już takiej jasności. W książce Religion that Heals, religion that harms amerykański psychiatra James L. Griffith wskazuje na kilka kluczowych problemów z tego zakresu, które warto w tym miejscu przytoczyć1. Oto przykładowe pytania, które według niego wymagają odpowiedzi, aby ustalić ewentualny szkodliwy charakter religijności:
1. Czy charakter relacji (attachment) z Bogiem służy zwiększeniu poczucia bezpieczeństwa czy też nie?
2. Czy zetknięcie się z sacrum wywołuje strach czy agresję, czy też jest okazją do wyzwolenia kreatywności i refleksji?
3. Czy relacje wewnątrz wspólnoty religijnej są jednostronne czy dwustronne, tj. czy mają charakter monologu czy dialogu? Czy mniej uprzywilejowane osoby mają szanse być wysłuchane?
4. Jak traktowane są osoby spoza wspólnoty religijnej?
5. Czy dla podjęcia decyzji o charakterze etycznym względem danej osoby ważne jest czy ona pochodzi z wewnątrz wspólnoty czy spoza niej?
To ważne pytania, gdyż ustalają one w jakiej mierze praktyki religijne mogą służyć takim egzystencjalnym problemom codzienności, jak poczucie spójności, nadziei, sprawczości, wspólnoty, wdzięczności i celu, które przecież wpływają w zasadniczym stopniu na stan zdrowia psychicznego. Można sobie wyobrazić, że aktywność religijna w świetle tak przedstawionych jej aspektów może powodować pogorszenie stanu psychicznego.
Badania epidemiologiczne podejmują temat szkodliwych efektów religijności znacznie rzadziej niż tych korzystnych. Jednym z większych wyzwań w takich badaniach jest kwestia pomiaru religijności w taki sposób, aby udało się uchwycić ten jej wymiar, który wiąże się z niekorzystnym przebiegiem zmian w zakresie stanu zdrowia. Zdecydowana większość badań zajmujących się oceną powiązań pomiędzy religijnością a zdrowiem ma charakter badań przekrojowych, gdzie możliwość ustalenia zależności przyczynowo-skutkowej w zasadzie nie istnieje. Stąd o wiele większe znaczenie mają badania ustalające zależności w obserwacji podłużnej (badania „longitudinalne”, kohortowe) i tylko takie dają podstawę do ustalenia znaczenia prognostycznego badanych cech. W epidemiologii efekty badanych narażeń, które mają największe znaczenie z perspektywy zdrowia publicznego, to oczywiście umieralność i chorobowość. W niniejszym omówieniu przedstawiono wnioski z badań oceniających tzw. pierwszorzędowe punkty końcowe, z pominięciem surogatów takich efektów jak parametr biochemiczny, czy np. współpraca w leczeniu.
Celem pracy było omówienie badań epidemiologicznych, w których uwzględniono pojęcie religijnego radzenia sobie ze stresem, w szczególności negatywnej strategii stosowania religijności („kopingu” religijnego lub zmagań religijnych) jako predyktora stanu zdrowia psychicznego lub fizycznego.
Metoda selekcji publikacji
Dokonano próby identyfikacji takich badań poprzez wyszukanie haseł „negative religious coping” lub „religious struggle” w połączeniu z hasłem „cohort study” lub „longitudinal study” w zasobach PubMed. Religijne radzenie sobie ze stresem (religious coping) jest definiowane jako ciągle zmieniający się proces, przez który jednostka próbuje zrozumieć i sprostać znaczącym osobistym lub sytuacyjnym wymaganiom w swoim życiu przy pomocy wierzeń i aktywności religijnej2. W celu pomiaru takich postaw zaproponowany został kwestionariusz RCOPE (The Religious Coping Questionnaire – RCOPE), którego twórcą jest Kenneth I. Pargament, profesor Bowling Green University w Stanach Zjednoczonych3. Polska wersja kwestionariusza RCOPE składa się ze 105 twierdzeń, tworzących 16 skal: pozytywnych (9) i negatywnych (7) religijnych strategii4.
Skale wchodzące w skład negatywnych strategii religijnych w obrębie tego kwestionariusza są na tyle interesująco sformułowane, że warto je przytoczyć w całości: 1. Karzący Bóg – postrzeganie sytuacji stresowej jako kary od Boga za grzechy, brak wiary i pobożności (5 twierdzeń). 2. Samodzielne radzenie sobie – samodzielne radzenie sobie w sytuacji stresującej, bez pomocy Boga (5 twierdzeń). 3. Demoniczne przewartościowanie – przyjmowanie sytuacji stresowej jako dzieła szatana (4 twierdzenia). 4. Bierność religijna – bierna postawa oczekiwania, aż Bóg przejmie kontrolę nad sytuacją, przerzucenie odpowiedzialności za rozwiązanie problemu na Boga (5 twierdzeń). 5. Niezadowolenie z Boga – wyrażanie niezadowolenia i złości głównie z postawy Boga i Kościoła wobec osoby w stresującej dla niej sytuacji (poczucie bycia opuszczonym, odrzuconym, niekochanym) (7 twierdzeń). 6. Kwestionowanie mocy Boga – kwestionowanie mocy Boga w zakresie Jego wpływu na zmianę sytuacji stresującej (4 twierdzenia). 7. Niezadowolenie i kwestionowanie Kościoła – wyrażanie niezadowolenia z osób duchownych oraz niezgadzanie się z nauką Kościoła (2 twierdzenia).
W większości prac o charakterze epidemiologicznym, w których podejmowano się badania religijnego radzenia sobie ze stresem, stosowano skróconą wersję tej skali – The Brief RCOPE5. Taka strategia wyszukiwania, jak opisana powyżej, dała w odpowiedzi 120 artykułów. W dalszej części niniejszego opracowania omówiono wybrane badania spełniające wskazane kryteria.
Omówienie wybranych publikacji
Choroby somatyczne
Jednym z najbardziej znaczących badań, które powiązało negatywne style religijności z umieralnością było badanie oceniające ryzyko zgonu w populacji hospitalizowanych pacjentów w starszym wieku6. W czasie 2-letniej obserwacji odnotowano istotnie statystycznie powiązanie podwyższonego wskaźnika zmagań religijnych z ryzykiem zgonu. Wskaźnik zmagań religijnych to część skali The Brief RCOPE, który obejmował 7 stwierdzeń z podskali Negatywnej Strategii Religijności i każde z nich punktowane było od 0 do 3 punktów. Każdy uzyskany punkt więcej w tej skali wiązał się ze zwiększeniem ryzyka zgonu o 6% (ryzyko względne [RR] RR=1,06; 95% przedział ufności 1,01-1,11). Analiza każdego z osobna z tych siedmiu stwierdzeń składających na skalę negatywnej strategii religijności wykazała, że uzyskanie podwyższonej punktacji w kontekście następujących trzech stwierdzeń wiązało się również ze statystycznie istotnym zwiększeniem ryzyka zgonu: „Zastanawiam się nad tym, czy Bóg mnie opuścił”, „Kwestionuję miłość Boga do mnie”, „Uznałem, że moje problemy są dziełem szatana”. Te trzy zdania są istotą negatywnej strategii religijności, gdzie dochodzi do utraty zaufania do Boga, osłabienia wiary w Jego możliwość uratowania z opresji w obliczu przeciwności, a także utraty nadziei na poprawę swojej sytuacji w obliczu zagrożenia choroba somatyczną. Dodatkowo pojawia się w myśleniu element o zabarwieniu ksobnym, a może nawet urojeniowym, jakim jest uznanie roli szatana w wywołaniu problemu z jakim się ma do czynienia. Badanie to w sposób ewidentny pokazuje rolę zdrowia psychicznego jako mediatora pomiędzy religijnością a ryzykiem zgonu.
Bardziej szczegółowa ocena zależności, przeprowadzona przy pomocy kwestionariusza RCOPE, pomiędzy religijnością a zdrowiem duchowym, psychicznym i fizycznym w tej samej populacji pacjentów została opublikowana przy innej okazji7. Okazało się, że wynik w skali RCOPE wiąże się w sposób statystycznie istotny z funkcjonowaniem w zakresie zdrowia fizycznego, poziomem zdolności poznawczych oraz nasileniem depresji. Autorzy zwracają uwagę w oparciu o powtarzane pomiary religijności, że przyczyną pogorszenia zdrowia może być utrwalony, chronicznie występujący, negatywny wzorzec „kopingu” religijnego. W kontekście zdrowia fizycznego predyktorami jego pogorszenia pod postacią obniżonego poziomu funkcjonowania były: „karzący Bóg”, „demoniczne przewartościowanie” i „bierność religijna”. Pogorszenie nastroju było determinowane przez „niezadowolenie i kwestionowanie Kościoła” w grupie cech negatywnego „kopingu” oraz „przewartościowanie religijne” i „religijne oczyszczenie” w grupie pozytywnego „kopingu”. Z kolei predyktorem pogorszonej jakości życia było przewartościowanie demoniczne. We wspomnianych powyżej badaniach podjęto próbę bardziej zróżnicowanej oceny sposobu funkcjonowania religijności, niż zazwyczaj to czyniono w badaniach epidemiologicznych nad religijnością, gdzie pomiar religijności odbywał się poprzez ustalenie częstotliwości uczestniczenia w praktykach religijnych czy też samooceny własnej religijności. Dzięki temu wyłania się nieco bardziej klarowny obraz wpływu religijnych postaw na stan psychiczny i poziom funkcjonowania w zdrowiu fizycznym i dobrej jakości życia. Wciąż jednak uczestnictwo w praktykach religijnych jest bardzo silnym wskaźnikiem religijności, który można wykorzystać w ocenie mechanizmów związanych z wpływem religijności na zdrowie.
Jedną z ważniejszych prac w tym zakresie jest badanie podejmujące próbę analizy mediatorów zależności pomiędzy uczestnictwem w praktykach religijnych a umieralnością w populacji 5200 osób, uczestników amerykańskiego projektu Health and Retirement Study8. Innowacyjność tego podejścia polega na tym, że w analizie uwzględniono szereg postaw czy diagnoz psychologicznych w kontekście ich możliwego przenoszenia skutków (mediacji) uczestniczenia w aktywnościach religijnych na ryzyko zgonu. Często te postawy (nastawienia) psychologiczne w innych badaniach były traktowane jako punkty końcowe, a nie jako właściwości i cechy, które można uwzględnić w obliczeniach zależności między religijnością a umieralnością. W wynikach tego badania zwraca uwagę stwierdzenie, że zwiększenie umieralności było pośredniczone przez wzrost poziomu lęku i objawów depresyjnych, które pojawiały się w związku z uczestniczeniem w praktykach religijnych. Zmniejszenie ryzyka zgonu następowało dzięki zmniejszeniu poczucia beznadziejności, złości, osamotnienia oraz w wyniku zwiększenia poczucia satysfakcji z życia oraz poprawy nastroju jako skutków uczestnictwa w praktykach religijnych. Te obserwacje pozwalają stwierdzić, że wymiary religijności, które mogą zwiększać poziom lęku i depresji są niekorzystne dla zdrowia. Nie da się ukryć, że taka forma religijności, w której dominuje karzący, niemiłosierny Bóg i obecna jest figura Diabła jako prześladowcy, wpisywałaby się w model religijności pogarszającej przebieg procesu chorobowego.
Zaburzenia i choroby psychiczne
Opisany powyżej model szkodliwej religijności dotyczy nie tylko chorób somatycznych. Trudno jednak analizować związek między religijnością a zdrowiem psychicznym i fizycznym zupełnie rozłącznie. W populacji 210 osób z zaawansowaną chorobą somatyczną, m.in. z nowotworem, niewydolnością serca i chorobą obturacyjną płuc, negatywne doświadczenia religijne z przeszłości związane były z obecnością bardziej nasilonego lęku i depresji9. Pomiar doświadczeń religijnych odbywał się przy pomocy Skali Duchowych Doświadczeń w Przeszłości (Spiritual History Scale), w której skład obok dwóch innych, wchodzi podskala Koszty Religijności (Cost of Religiousness). Wyniki właśnie w tej podskali wiązały się ze zwiększonymi poziomami lęku i depresji. Może to w pewnym stopniu potwierdzać mediacyjną rolę zaburzeń w zakresie zdrowia psychicznego w rozwoju chorób somatycznych zapoczątkowanych negatywnymi doświadczeniami religijnymi. Badanie to jednak, mimo prospektywnej obserwacji w pomiarze lęku i depresji, miało charakter retrospektywny w ocenie danych o doświadczeniach religijnych. Jak pokazują prospektywne analizy, w populacji osób z zaburzeniami psychotycznymi negatywne style religijności są związane ze zwiększeniem intensywności myśli suicydalnych10. W ośmiomiesięcznej obserwacji 47 osób leczonych szpitalnie taka religijność wiązała się również ze zwiększeniem objawów depresji i lęku. U adolescentów utrata wiary wiązała się z mniej wyrażoną poprawą w zakresie leczenia depresji ocenianą po 6 miesiącach obserwacji11. U osób uzależnionych od alkoholu zmiana polegająca na zmniejszeniu wyniku negatywnego stylu religijności po 6 miesiącach obserwacji związana była ze zmniejszeniem picia po 9 miesiącach od rozpoczęcia obserwacji12. W obszernym przeglądzie systematycznym poświęconym ocenie powiązania religijności i depresji w badaniach prospektywnych religijne zmagania będące wyrazem negatywnego kopingu religijnego wskazują na większe ryzyko depresji, albo po prostu są wyrazem depresji13. Innym ciekawym aspektem tak sformułowanej postawy religijnej jest stwierdzenie współistnienia neurotyzmu, który być może do pewnego stopnia determinuje negatywny styl religijności14. Taka obserwacja każe się zastanowić nad bardzo ważnym aspektem przyczynowej zależności między zaburzeniami osobowości a sposobem pojmowania religijności. Mianowicie co jest pierwsze w łańcuchu przyczynowo-skutkowym: zaburzone myślenie jako cecha zaburzenia psychicznego, czy też negatywna religijność?
Mechanizm przenoszenia negatywnej religijności na zdrowie
Wydaje się, że negatywna strategia religijności w interpretacji i radzeniu sobie z przeciwnościami życiowymi to coś znacznie więcej, niż prosty brak pozytywnej roli religii w zapewnieniu poczucia celu i nadziei15. Oczywiste mechanizmy związane ze zdrowym stylem życia, zdrowszą dietą, brakiem nałogów, wsparciem społecznym, które zapewniają dłuższe życie osobom religijnym, będą mniej obecne u osób z negatywnym stylem religijności16. Mechanizm, poprzez który negatywny styl religijności może wpływać na zdrowie jest podobny do tego, jaki obserwuje się w depresji, w której obserwuje się mniejszą aktywność fizyczną, ryzykowne zachowania zdrowotne oraz pewne dysregulacje hormonalne17. Szczególne nasilenie roli religii w zapewnieniu lepszego samopoczucia i jakości życia obecne jest w starszym wieku, kiedy pojawia się poczucie osamotnienia i poczucie straty18. Brak wsparcia ze strony społeczności religijnej osoby, która była jej członkiem może to poczucie nasilać. W mojej praktyce lekarskiej spotkałem jako psychiatra osoby starsze, które w obliczu straty bliskiej osoby potrafiły mówić: „Mam żal do Boga”. Można zapytać, czy takie uczucie czy stwierdzenie jest przejawem dojrzałej i świadomej religijności? Jak można mieć żal do Boga, który jako wszechwiedzący, wszechmocny Stwórca suwerennie decyduje o losie wszystkich stworzeń kierując się względami, o których człowiek nie musi wiedzieć?
Ciekawe omówienie wymiarów nieskutecznego lub niekorzystnego kopingu religijnego przedstawił Pargament, grupując je w trzy zbiory w zależności od wiodącej strategii: „niewłaściwy kierunek”, „niewłaściwa droga”, „pod wiatr”19. Pierwszy dotyczy wyolbrzymiania religii, skupienia się na sobie lub byciu w apatii religijnej. Drugi dotyczy budowania błędnych przekonań o roli religii i przypisywaniu wydarzeniom życiowym niewłaściwych znaczeń („karzący Bóg”). Trzeci w końcu dotyczy konfliktów z osobami z kręgu własnej społeczności religijnej oraz kontestacji doktryny religijnej czy nawet złości na Boga. Każdy z nich jest wyrazem braku zdolności do wyodrębnienia z obszaru wierzeń religijnych tych wartości i przekazu, który daje nadzieję i przywraca poczucie wartości po porażce lub przywraca poczucie celu po zaznanym niepowodzeniu. Ponownie warto zastanowić się nad rolą pewnych form zaburzeń myślenia, fałszywych przekonań czy nawet urojeń oraz zaburzeń osobowości, które są przeszkodą we właściwym, „zdrowym” podejściu do religijności. Wspomniana wcześniej neurotyczność często towarzyszy negatywnemu stylowi religijności a szereg badań potwierdza zwiększone ryzyko zgonu w populacji osób z osobowością nieprawidłową20.
Wnioski
W chrześcijaństwie centralnym elementem wierzeń religijnych jest ewangeliczny przekaz o Dobrej Nowinie, według której każdy ma szansę uzyskać przebaczenie, czy po prostu „kolejną szansę” na lepsze życie. Wyzwaniem dla terapeutów jest wychwycenie w wierzeniach religijnych tych aspektów religijności ich klientów, które są korzystne dla zdrowia oraz wpłynięcie na zmianę tych wymiarów religijności, które są niekorzystne rokowniczo. W szeroko rozumianym zdrowiu publicznym potrzebne jest zwiększenie świadomości roli religijności w kształtowaniu zdrowia populacji.
Przypisy
- J. L. Griffith, Religion that heals, religion that harms: A guide for clinical practice, New York 2010, s. xiv i 274.
- J. Żołnierz, K. Wac, A. Brzozowska, J. Sak, Self-efficacy, religiosity and opinions on the role of religion in coping with the difficulties of medical students, „Journal of Education, Health and Sport” 2017, nr 7(4), s. 185-201.
- K. Pargament, M. Feuille, D. Burdzy, The Brief RCOPE: Current psychometric status of a short measure of religious coping, „Religions” 2011, nr 2(1), s. 51-76.
- J. Żołnierz, K. Wac, A. Brzozowska, op. cit.
- K. Pargament, M. Feuille, D. Burdzy, op. cit.
- K. I. Pargament et al., Religious struggle as a predictor of mortality among medically ill elderly patients: a 2-year longitudinal study, „Archives of internal medicine” 2001, nr 161(15), s. 1881-1885.
- K. I. Pargament et al., Religious coping methods as predictors of psychological, physical and spiritual outcomes among medically ill elderly patients: a two-year longitudinal study, „Journal of Health Psychology” 2004, nr 9(6), s. 713-730.
- E. S. Kim, T. J. VanderWeele, Mediators of the Association Between Religious Service Attendance and Mortality, „American Journal of Epidemiology” 2019, nr 188(1), s. 96-101.
- K. S. Johnson et al., Which domains of spirituality are associated with anxiety and depression in patients with advanced illness?, „Journal of General Internal Medicine” 2011, nr 26(7), s. 751-758.
- D. H. Rosmarin et al., Religious coping among psychotic patients: relevance to suicidality and treatment outcomes, „Psychiatry Research” 2013, nr 210(1), s. 182-187.
- R. E. Dew et al., A prospective study of religion/spirituality and depressive symptoms among adolescent psychiatric patients, „Journal of Affective Disorders” 2010, nr 120(1-3), s. 149-157.
- E. A. Robinson et al., Six-month changes in spirituality and religiousness in alcoholics predict drinking outcomes at nine months, „Journal of Studies on Alcohol and Drugs” 2011, nr 72(4), s. 660-668.
- A. W. Braam, H. G. Koenig, Religion, spirituality and depression in prospective studies: A systematic review, „Journal of Affective Disorders” 2019, nr 257, s. 428-438.
- G. G. Ano, K. I. Pargament, Predictors of spiritual struggles: An exploratory study, „Mental Health, Religion & Culture” 2013, nr 16(4), s. 419-434.
- K. R. Morton, J. W. Lee, L. R. Martin, Pathways from Religion to Health: Mediation by Psychosocial and Lifestyle Mechanisms, „Psychology of Religion and Spirituality” 2017, nr 9(1), s. 106-117; J. W. Lee et al., Cohort profile: The biopsychosocial religion and health study (BRHS), „International journal of epidemiology” 2009, nr 38(6), s. 1470-1478.
- G. E. Fraser et al., Lower rates of cancer and all-cause mortality in an Adventist cohort compared with a US Census population, „Cancer” 2019, nr 126(5), s. 1102-1111; M. J. Orlich et al., Vegetarian dietary patterns and mortality in Adventist Health Study 2, „JAMA internal medicine” 2013, nr 173(13), s. 1230-1238; J. A. Penniecook-Sawyers et al., Vegetarian dietary patterns and the risk of breast cancer in a low-risk population, „The British journal of nutrition” 2016, nr 115(10), s. 1790-1797.
- P. Cuijpers, R. A. Schoevers, Increased mortality in depressive disorders: A review, „Current Psychiatry Reports” 2004, nr 6(6), s. 430-437.
- E. E. Emery, K. I. Pargament, The many faces of religious coping in late life: Conceptualization, measurement, and links to well-being, „Ageing International” 2004, nr 29(1), s. 3-27.
- K. I. Pargament et al., Red flags and religious coping: identifying some religious warning signs among people in crisis, „Journal of Clinical Psychology” 1998, nr 54(1), s. 77-89.
- P. Tyrer, H. Tyrer, M. Yang, Premature mortality of people with personality disorder in the Nottingham Study of Neurotic Disorder, „Personality and Mental Health” 2019, nr 15 (w druku).
© Źródło zdjęcia głównego: Canva.