Niniejszy artykuł chciałbym rozpocząć od zacytowania Elżbiety Filipow – socjolożki, filozofki oraz doktorantki na Wydziale Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego – gdyż oddaje sedno tego, co pragnę wyrazić:
Wstyd i poczucie winy mają tę charakterystyczną cechę, że potrafią bardzo zatruć nasze życie. Tego rodzaju „toksyczność” powoduje, że energia, którą moglibyśmy poświęcić na realizację naszego potencjału, zostaje zablokowana. Hamuje to nasze swobodne cieszenie się tym, co może nam przynieść każda chwila w naszym życiu. Tego rodzaju spojrzenie poprzez „ciemne okulary” jest nie lada przeszkodą w dążeniu do szczęścia1.
Choć niekiedy wstyd i poczucie winy mogą spełniać pozytywną rolę, np. stanowić impuls do refleksji i zmiany niepożądanego zachowania, to jednak w przytłaczającej większości przypadków stają się ciężkim balastem, wskutek którego nasz wewnętrzny spokój i poczucie szczęścia ulatniają się niczym para z czajnika z wrzącą wodą.
Czym jest poczucie winy?
„Poczucie winy, to stan emocjonalny powstający w sytuacji uświadomienia sobie popełnienia czynu prawnie lub moralnie niedozwolonego. Związane jest zwykle z chęcią zadośćuczynienia lub poddania się karze”2. Nie zawsze wiąże się z faktyczną winą (nieszczęśliwy wypadek kogoś bliskiego, rozwód rodziców itp., czyli coś, na co nie mieliśmy wpływu).
Wyróżnia się cztery typy lub rodzaje poczucia winy:
- prawne (w momencie, w którym złamaliśmy przepisy prawa);
- społeczne (w sytuacji, w której naruszyliśmy jakieś powszechne normy);
- personalne (kiedy zrobiliśmy coś wbrew sobie, swoim zasadom czy wartościom);
- moralne (gdy przestąpiliśmy jakieś standardy etyczne bądź duchowe).
Jak oddziałuje na nas poczucie winy?
Jak słusznie zauważa Alina Adamowicz, współautorka książki „Nie wstydź się siebie”:
Gdy przytłacza nas poczucie winy, tracimy zdolność realistycznego myślenia i odróżniania, co jest prawdą, a co nie jest. W naszych głowach pojawiają się tylko myśli, które nas osłabiają i pomniejszają. Nie widzimy żadnej możliwości lub rozwiązania – utwierdzamy się tylko w negatywnych przekonaniach na własny temat3.
Ten cytat trafnie pokazuje, jak destrukcyjne potrafi być poczucie winy – nie tylko odbiera spokój, ale i zniekształca naszą percepcję rzeczywistości. Zamiast być bodźcem do zmiany, staje się pułapką, która odcina nas od nadziei i wewnętrznej siły.
Najczęściej towarzyszy mu wstyd, strach, lęk przed karą, żal, wyrzuty sumienia, uczucie potępienia, smutek, alienacja, samousprawiedliwienie, i (niekiedy) chęć zadośćuczynienia.

Skąd wzięło się poczucie winy?
Po raz pierwszy poczucie winy pojawiło się po upadku człowieka w ogrodzie Eden. Kiedy Adam i Ewa złamali Boży zakaz, wówczas poczuli wszystkie z wyżej wymienionych emocji, jednak w pierwszej kolejności wstyd i strach przed konsekwencjami (Rdz 3,8.10). Aczkolwiek zamiast przyznać się do błędu, woleli przerzucać się nawzajem winą (Rdz 3,12-13), ostatecznie zrzucając ją na Boga (no bo to przecież on uczynił kobietę oraz węża, prawda?). A zatem poczucie winy jest rezultatem grzechu i oddzielenia się od Boga.
Jak uwolnić się od poczucia winy?
1. Zrozum, skąd bierze się poczucie winy
Czasem pochodzi z realnych błędów – słów, których nie powinno się wypowiedzieć, decyzji, które kogoś zraniły. Innym razem to efekt wychowania, przekonań czy presji społecznej. Zanim będziesz próbować się go pozbyć, zatrzymaj się na chwilę i zadaj sobie pytanie: Dlaczego właściwie czuję się winny? Czyje głosy słyszę w głowie – swoje, rodziców, społeczeństwa?
2. Oddziel winę od odpowiedzialności
Poczucie winy mówi: „Jestem zły/zła”. Odpowiedzialność mówi: „Zrobiłem coś, co było nie w porządku, i chcę to naprawić”. Ta różnica jest kluczowa. Wina więzi, odpowiedzialność daje możliwość działania. Nie chodzi o zaprzeczanie faktom, ale o to, by nie definiować siebie przez swoje błędy.
3. Porozmawiaj z własnym sumieniem – nie z wewnętrznym katem
Często sami dla siebie jesteśmy najbardziej surowymi sędziami. Wewnętrzny krytyk potrafi bezlitośnie przypominać o potknięciach. Naucz się mówić do siebie łagodnie – jak do najlepszego przyjaciela. Zapytaj: Czy to, co zrobiłem, naprawdę czyni mnie złym człowiekiem? Czy nie jestem kimś, kto popełnił błąd i próbuje się uczyć?
4. Przebaczenie – sobie i innym
Przebaczenie nie oznacza, że „to nie miało znaczenia”. Oznacza: „Wybieram nie żyć dłużej w cierpieniu”. Czasem trzeba wyciągnąć rękę do drugiego człowieka, a czasami również – a nawet rzekłbym przede wszystkim – do siebie. Jednakże przebaczenie to proces, nie jednorazowy akt. Daj więc sobie czas i bądź wobec siebie wyrozumiały.
5. Zadośćuczynienie, jeśli to możliwe
Jeśli możesz coś naprawić – zrób to. Przeproś, wyjaśnij, pomóż. Ale pamiętaj: nie każdą sytuację da się odwrócić. W takich przypadkach kluczowe staje się pogodzenie z przeszłością. Zamiast obsesyjnie wracać do tego, co było, skup się na tym, jak możesz żyć inaczej dzisiaj.
6. Znajdź kogoś, z kim możesz porozmawiać
Czasem potrzeba drugiego człowieka, by zobaczyć sprawy z innej perspektywy. Rozmowa z bliskim, terapeutą czy nawet pisanie dziennika może pomóc zrozumieć siebie i swoje emocje. Nie musisz dźwigać wszystkiego sam.
7. Zmieniaj narrację
Nie jesteś swoją winą. Jesteś człowiekiem w drodze, który – jak każdy – czasem się potyka. Wina może być przystankiem, ale nie może być miejscem zamieszkania. Pozwól sobie na nowy rozdział, nawet jeśli ten poprzedni był trudny.
8. Zwróć się o pomoc do Chrystusa
W Ewangelii Jana 8,1-11 została opisana historia pewnej kobiety, którą przyłapano na cudzołóstwie. Według prawa mojżeszowego powinna ponieść śmierć przez ukamienowanie, jednak Chrystus wiedział, że jej oskarżyciele są nie mniej winni (a może nawet bardziej) niż ona. Pokazał im, że bez problemu czyta w ich sercach i zna ich oraz ich motywacje. Dlatego zawstydzeni odeszli. Kiedy zostali sami, Jezus zwrócił się do kobiety słowami łaski i zachęty, a nie potępienia: „I Ja cię nie potępiam: Idź i odtąd już nie grzesz” (J 8,11). Ten sam Jezus może dziś dać tobie i mnie całkowite uwolnienie od poczucia winy, ponieważ On wszelkie nasze winy wziął na siebie (Iz 53,5) i przybił je do krzyża, abyśmy dłużej nie musieli ich dźwigać. Wystarczy, że poprosisz Go o pomoc, a On chętnie ci jej udzieli.
Polecamy również poniższe artykuły:
- Co pomaga rozwijać zdolności do przebaczania
- Sekrety trwałej radości
- Cisza ulubionym dźwiękiem naszego mózgu
Przypisy
- E. Filipow, Uwolnij się od winy i wstydu – aby wieść szczęśliwe życie, Opsychologii.pl, 14.10.2022, https://opsychologii.pl/uwolnij-sie-od-winy-i-wstydu-aby-wiesc-szczesliwe-zycie.html [dostęp: 14.04.2025].
- Poczucie winy, Wikipedia, https://pl.wikipedia.org/wiki/Poczucie_winy [dostęp: 14.04.2025].
- A. Adamowicz, Jak pozbyć się toksycznego poczucia winy?, Zwierciadlo.pl, 9.05.2022, https://zwierciadlo.pl/psychologia/527098,1,jak-pozbyc-sie-toksycznego-poczucia-winy.read [dostęp: 14.04.2025].
© Źródło zdjęcia głównego: Canva.